F1: Grand Prix Węgier. George Russell chętnie odszedłby do Mercedesa. "Szkoda, że Williams nie jest konkurencyjny"

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell

- Szkoda, że Williams nie jest bardziej konkurencyjny - mówi George Russell, który ostatnio coraz częściej łączony jest z transferem do Mercedesa. Brytyjczyk nie ukrywa, że gdyby pojawiła się taka szansa, zdecydowałby się na przenosiny.

George Russell należy do programu juniorskiego Mercedesa i jest wymieniany w gronie kierowców, którzy mogliby zająć miejsce Valtteriego Bottasa w niemieckim zespole. Obecny kontrakt Fina wygasa po sezonie 2019 i nie wiadomo, czy zostanie przedłużony.

Russell nie ukrywa, że wizja przejścia do bardziej konkurencyjnego zespołu jest bardzo kusząca. - Wydaje mi się, że każdy kierowca chętnie wsiadłby do zwycięskiego samochodu. W tej chwili jestem w pełni skoncentrowany na swojej pracy, odstawiam na bok sprawy kontraktu i plotki łączące mnie z Mercedesem - powiedział na czwartkowym briefingu kierowca Williamsa, a jego słowa cytuje f1i.com.

Czytaj także: Williams nie może się doczekać Grand Prix Węgier

- Jeśli chcę pewnego dnia znaleźć się w zwycięskim samochodzie, to muszę się skupić na swojej pracy. Są dwa fakty. Pierwszy jest taki, że podpisałem kontrakt z Williamsem. Drugi, że należę do programu juniorskiego Mercedesa. I nie zajmuję się tymi sprawami papierkowymi - dodał.

ZOBACZ WIDEO: 2. Bundesliga: Dramatyczna kontuzja Kamińskiego. VfB Stuttgart pokonał Hannover [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

21-latek nie ukrywa, że startując w Williamsie sporo się uczy, ale ma tez świadomość tego, że forma ekipy z Grove nie powala na kolana, przez co nie może pokazać pełni swoich umiejętności.

- Sporo się uczę będąc w Williamsie. Mam frajdę z bycia w F1 i podnoszenia umiejętności. Każdy kierowca chce wygrywać wyścigi, mieć szansę na tytuł. Nie straciłem szacunku do Williamsa, nie mam do nich żalu. Szkoda jednak, że nie jest bardziej konkurencyjny. Gdy mówię, że chciałbym być w samochodzie walczącym o mistrzostwo, to nie jest brak szacunku. Bo kto nie chciałby takim dysponować? - stwierdził Russell.

Czytaj także: Kubica skomentował punkt zdobyty w Niemczech

Dziennikarze chcieli dowiedzieć się od Russella, czy faktycznie odbyły się rozmowy o startach w Mercedesie już w sezonie 2020. - Mercedes pilnuje wszystkiego. Mają Valtteriego, mają Estebana Ocona, mają mnie. Wszyscy jesteśmy kierowcami Mercedesa. Z mojej perspektywy, szansa na jazdę w tym zespole w sezonie 2020 jest bardzo, bardzo mała. Jednak to jest F1. Tu wszystko jest możliwe. Tu sytuacja potrafi się zmienić z dnia na dzień - podsumował.

Źródło artykułu: