F1: Williams jedynym takim zespołem w stawce. Ferrari z najbardziej wyrównanym duetem kierowców

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

Jest jedna statystyka, w której Robert Kubica góruje nad Georgem Russellem. To zdobyte punkty. Pod tym względem Williams jest nietypowym zespołem w F1. Najbardziej wyrównaną ekipą pod względem zdobyczy jest za to Ferrari.

Przerwa wakacyjna w F1 to czas podsumowań. Za nami dwanaście wyścigów obecnego sezonu Formuły 1, a to pozwala wyciągnąć pierwsze wnioski. W gabinetach szefów ekip trwają teraz podobne analizy i na ich podstawie można spodziewać się decyzji, co do kontraktów na sezon 2020.

Polskich kibiców najbardziej interesuje sytuacja w Williamsie. Robert Kubica góruje nad Georgem Russellem w jednej statystyce, ale tej najważniejszej - liczby zdobytych punktów. Polak wywalczył dla zespołu jedno jedyne "oczko". Pod tym względem stajnia z Grove jest wyjątkowa w F1 - w każdej innej punktowało już obu kierowców.

Czytaj także: Świetlana przyszłość George'a Russella w F1

Na pocieszenie dla Russella, za swoje tegoroczne występy jest on chwalony przez szereg ekspertów, którzy wróżą mu wielką karierę w F1. Brytyjczyk ma jeszcze dziewięć wyścigów, aby zdobyć choć jedno "oczko" i zrównać się w tym aspekcie z Kubicą.

ZOBACZ WIDEO: Podsumowanie tygodnia. Legia Warszawa i dziwne praktyki. Co z formą reprezentantów?

O ile statystyka Williamsa może być myląca, o tyle jasna jest sytuacja w Alfie Romeo. Gdyby nie Kimi Raikkonen, to włoski zespół znajdowałby się w ogromnych tarapatach. Tak naprawdę doświadczony Fin uratował ekipę z Hinwil od katastrofy. Na jego koncie znajduje się 31 punktów, podczas gdy cały zespół ma ich… 32.

Tylko jedno "oczko" w dwunastu wyścigach nie wystawia najlepszej opinii Antonio Giovinazziemu. Wydaje się jednak, że Włoch może być spokojny o swoją przyszłość w F1, bo w Alfie Romeo umiejscowiło go Ferrari, które ma prawo obsadzenia jednego fotela w tej ekipie.

Czytaj także: Kimi Raikkonen nie słucha inżynierów

I to właśnie Ferrari ma najbardziej wyrównany skład w obecnej kampanii. Sebastian Vettel i Charles Leclerc pracują na to, aby żaden z nich nie miał statusu kierowcy numer jeden, a o wynikach decydował tor. Niemiec zdobył 54,16 proc. punktów dla ekipy z Maranello w tym sezonie, Monakijczyk - 45,84 proc.

Lp.ZespółKierowcaPunkty/Proc.KierowcaPunkty/Proc.
1. Williams Robert Kubica 1 (100 proc.) George Russell 0 (0 proc.)
2. Alfa Romeo Kimi Raikkonen 31 (96,87 proc.) Antonio Giovinazzi 1 (3,13 proc.)
3. Red Bull Racing Max Verstappen 181 (74,18 proc.) Pierre Gasly 63 (25,82 proc.)
4. McLaren Carlos Sainz 58 (70,73 proc.) Lando Norris 24 (29,27 proc.)
5. Haas Kevin Magnussen 18 (69,23 proc.) Romain Grosjean 8 (30,77 proc.)
6. Toro Rosso Daniił Kwiat 27 (62,79 proc.) Alexander Albon 16 (37,21 proc.)
7. Racing Point Lance Stroll 18 (58,06 proc.) Sergio Perez 13 (41,94 proc.)
8. Mercedes Lewis Hamilton 250 (57,08 proc.) Valtteri Bottas 188 (42,92 proc.)
9. Renault Daniel Ricciardo 22 (56,41 proc.) Nico Hulkenberg 17 (43,59 proc.)
10. Ferrari Sebastian Vettel 156 (54,16 proc.) Charles Leclerc 132 (45,84 proc.)

Dotychczasowy dorobek zawodników można przedstawić też w nieco inny sposób. Wystarczy porównać ile punktów zdobył gorszy kierowca w zestawieniu z liderem danego zespołu. Tłumacząc to na przykładzie Ferrari, na każdy punkt Sebastiana Vettela w Ferrari odpowiada 0,84 punktu Charlesa Leclerca.

Lp.ZespółKierowcaZdobyczKierowcaZdobycz
1. Ferrari Sebastian Vettel 1 Charles Leclerc 0,84
2. Renault Daniel Ricciardo 1 Nico Hulkenberg 0,77
3. Mercedes Lewis Hamilton 1 Valtteri Bottas 0,75
4. Racing Point Lance Stroll 1 Sergio Perez 0,72
5. Toro Rosso Daniił Kwiat 1 Alexander Albon 0,59
6. Haas Kevin Magnussen 1 Romain Grosjean 0,44
7. McLaren Carlos Sainz 1 Lando Norris 0,41
8. Red Bull Racing Max Verstappen 1 Pierre Gasly 0,34
9. Alfa Romeo Kimi Raikkonen 1 Antonio Giovinazzi 0,03
10. Williams Robert Kubica 1 George Russell 0
Źródło artykułu: