Zespoły F1 od pewnego czasu głośno krytykują opony, jakie Pirelli przygotowało z myślą o sezonie 2019. Nowe rodzaje mieszanek zdają się faworyzować Mercedesa, przez co wzrosła przewaga Niemców nad resztą stawki, a rywalizacja w F1 stała się nudna.
Kilka tygodni temu doszło nawet do głosowania, którego celem miało być przywrócenie opon z 2018 roku. Pomysł popierali m.in. szefowie Ferrari czy Red Bull Racing. Propozycja jednak została odrzucona, a sprzeciwił się jej m.in. Williams.
Czytaj także: Pole position dla Marqueza w MotoGP
- Musimy jako powiedzieć Pirelli czego chcemy i wtedy będą wiedzieli, jakie opony mają dla nas stworzyć. Oczywiście, kilka lat temu podpisaliśmy list, w którym wskazaliśmy jaki ma być ich produkt. Wydaje mi się, że oni stworzyli opony zgodnie z tymi wytycznymi, a teraz ktoś się temu sprzeciwia - powiedziała portalowi RaceFans.net Claire Williams, szefowa zespołu z Grove.
ZOBACZ WIDEO The Championship. Zła passa zespołu Krystiana Bielika! Derby nadal nie wygrywa [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Zespoły będą mieć swoje opinie, na bazie tego jak są w stanie zarządzać oponami w trakcie wyścigu. Do tego każdy kierowca też ma swoje preferencje. Dlatego musimy opracować rozwiązanie, które będzie rozsądne dla wszystkich zainteresowanych. Potem musimy się tego trzymać - dodała Brytyjka.
Williams nie zgadza się jednak z opiniami, jakoby to wyłącznie opony sprawiały, że F1 jest podzielona na dwie stawki i tak naprawdę z góry można określić, które zespoły będą walczyć o wygrane.
- Jeśli chcemy udoskonalać nasz sport i prezentować lepsze show, to nie możemy skupiać się tylko na jednym elemencie. Nie możemy zrzucać winy na opony. Jest wiele innych czynników. Chociażby sprawy finansowe i podział nagród. Musimy rozwiązać tę kwestię, tak by podział nagród był bardziej sprawiedliwy. Musimy z tego zrobić nasz fundament i tego się trzymać - oceniła Williams.
Czytaj także: Robert Kubica prosi o cierpliwość
Szefowa zespołu z Grove uważa, że sprawiedliwe traktowanie zespołów to klucz do przyszłości F1. - Dla mnie to podstawa podstaw, jeśli chodzi o stworzenie lepszego produktu. Inaczej nie ruszymy naprzód. Jeśli pieniądze będą dzielone równe, będziemy mieć lepsze wyścigi - podsumowała.