F1: znamy kalendarz na rok 2020. To będzie rekordowo długi sezon

F1: Williams z największym regresem w stawce. Alfa Romeo wzorem dla reszty

Początkowo władze Formuły 1 zakładały, że w sezonie utrzymana zostanie dotychczasowa liczba wyścigów. Po dołączeniu do kalendarza rund w Wietnamie i Holandii oznaczało to pożegnanie się z cyklem dwóch lokalizacji. Jednak decyzja władz Katalonii, by zwiększyć finansowanie Grand Prix Hiszpanii, pozwoliło zachować ten wyścig w F1.

W efekcie z F1 po sezonie 2019 pożegnali się jedynie Niemcy, a kalendarz liczyć będzie rekordowe 22 wyścigi.

Czytaj także: Kimi Raikkonen ratuje Alfę Romeo

Zgodnie z podpisanym kontraktem, rywalizację zainauguruje Grand Prix Australii, a zawody w Melbourne odbędą się 15 marca, o czym wiadomo już od pewnego czasu. Pierwsze w historii Grand Prix Wietnamu na torze ulicznym pod Hanoi rozegrane zostanie 5 kwietnia.

ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu

Holandia będzie za to pierwszą europejską rundą. Tym samym potwierdziły się spekulacje, jakoby kontrakt podpisany przez zarządców toru w Zandvoort gwarantował im taką możliwość.

Czytaj także: Hulkenberg walczy o przyszłość w F1

Mimo rekordowo długiego sezonu, przerwa wakacyjna w F1 nadal trwać będzie cztery tygodnie. Więcej będzie za to sytuacji, w której kierowcy rywalizować będą tydzień po tygodniu. W sezonie 2020 siedmiokrotnie dojdzie do takiej sytuacji.

Kalendarz F1 - sezon 2020: