F1. Łukasz Kuczera: Williams wszedł na wyższy poziom żenady. Tylko Roberta Kubicy żal (komentarz)
Robert Kubica nie ukończył Grand Prix Rosji, bo Williams postanowił oszczędzać części przed kolejnymi wyścigami F1. To kuriozum. Z takim nastawieniem Brytyjczycy mogliby równie dobrze nie wystawiać samochodów do rywalizacji w końcówce sezonu F1.Po chwili okazało się, że powód wycofania Kubicy był absurdalny. Tak należy bowiem skomentować decyzję Williamsa, by oszczędzać części przed kolejnymi wyścigami F1. Kubica nie miał szans na punkty, więc otrzymał polecenie, by zameldować się w garażu. Co naturalne w takim przypadku, dostosował się do woli zespołu, choć na nagraniach z jego przejazdów można usłyszeć jak bardzo był tym zaskoczony.
Czytaj także: Robert Kubica bezwzględny dla Williamsa
Williams w Rosji się ośmieszył. Przebił tegoroczne "osiągnięcia". Po spóźnieniu się na zimowe testy F1 w Barcelonie, po problemach z brakiem części zamiennych w Australii i konieczności unikania krawężników przez kierowców, po złym wyliczeniu momentu wyjazdu Kubicy z garażu w Grand Prix Azerbejdżanu. Wycofanie Polaka z Grand Prix Rosji sprawiło, że Williams wszedł na wyższy poziom żenady w F1.
ZOBACZ WIDEO: ME siatkarzy. Paweł Zatorski: Czuliśmy złość. Wiedzieliśmy, że w każdej chwili możemy dogonić przeciwnika
Bo przecież Kubica czy Russell szans na punkty nie mają od początku sezonu F1, o czym wszyscy w zespole wiedzą, łącznie z kierowcami. Skoro team tak chce się troszczyć o komponenty, to czemu nie rezygnuje z walki w każdy kolejny weekend? Może w Williamsie powinni się zastanowić nad tym, by wyścigi kończyć w połowie dystansu? Ile paliwa udałoby się zaoszczędzić, ile opon… A może by tak w ogóle odpuścić rywalizację w wyścigach?
Z zachowania Williamsa w Grand Prix Rosji można kpić, bo nic innego nam nie pozostało. Szkoda w tym wszystkim tylko Roberta Kubicy, bo na takie traktowanie nie zasłużył. Wystarczy sobie zadać pytanie, czy gdyby w Soczi role się odwróciły, to zespół postąpiłby tak samo? Gdyby to Kubica wjechał w bandy, to czy Russell zostałby ściągnięty do garażu? Oczywiście, że nie. Chyba żaden z fanów nie ma, co do tego wątpliwości.
Zdarza się w F1, że zespoły proszą kierowców o zjechanie do garażu i przedwczesne zakończenie wyścigu. Dzieje się tak, gdy np. po wypadku usterki w samochodzie są zbyt poważne i dalsza jazda pozbawiona jest sensu. Zwłaszcza jeśli dotyczy to ekip bijących się o punkty. Nieukończenie wyścigu powoduje, że można bezkarnie sięgnąć przed kolejnym wyścigiem po nową skrzynię biegów. Tyle że w przypadku Williamsa… tych szans na punkty nie ma i nie będzie.
Co mają sobie pomyśleć sponsorzy Williamsa, jak chociażby Orlen? Przecież zapłacili oni miliony euro za ekspozycję swoich logotypów na samochodzie Kubicy, a zespół wycofaniem kierowcy z rywalizacji sprawił, że stracił kilka szans, by zaprezentować się w trakcie transmisji telewizyjnej.
Przecież Kimi Raikkonen dostał w Grand Prix Rosji karę za falstart, nie miał szans na punkty, a nikt w Alfie Romeo nie wpadł na pomysł, by wezwać 39-latka do zakończenia wyścigu. W Soczi sporo się działo i można było szukać szansy, by jeszcze coś ugrać. Z takim podejściem, jakie Williams zaprezentował w Rosji, punktu Kubicy w Grand Prix Niemiec nie byłoby. Bo przecież w deszczowych warunkach istniało ryzyko wypadku i zniszczenia samochodu. Wtedy nikt nie pomyślał o częściach?
Czytaj także: George Russell skomentował swój wypadek
Ponadto polski kibic nie jest głupi. Potrafi dodać dwa plus dwa. Skoro Russell się rozbija, a po chwili Kubica kończy wyścig, by "zaoszczędzić części", to można sobie dopowiedzieć jaki będzie ciąg dalszy. Przecież samochód Russella trzeba jakoś odbudować przed Grand Prix Japonii. Jeśli Williamsowi brakuje komponentów, to w maszynie Kubicy na pewno znajdzie się kilka, które można wyjąć i przełożyć do maszyny po drugiej strony garażu.
Follow @Kuczer13
Oglądaj wyścigi Formuły 1 w WP Pilot
-
wisus54 Zgłoś komentarz
na to ORLEN? oni zapłacili za reklamę i to ciężkie pieniądze to nie może być tylko decyzja Williamsa skoro sponsor płaci . -
Louis von Cyphre Zgłoś komentarz
bo "bolid" Kubicy to bolid na części do "bolidu" Russella. -
ggdd Zgłoś komentarz
wszystko wie, bo potrafi dodać dwa do dwóch. ...pewnie już skończył gimnazjum... -
zens Zgłoś komentarz
Abo Kubica powinien iść do Ferrari , a Angole powinni nasze bolidy kupować -
Tomasz Woźniak Zgłoś komentarz
teraz? Od startu do mety można się zastanawiać co szefostwo zespołu zrobi i jakie decyzje względem swoich pracowników podejmie... Kierownictwo Wiliamsa dziś udowodniło jednoznacznie że w zespole mają jednego kierowcę czyli Russella a Kubica jest w roli wyścigowego kierowcy testowego... i pewnie jako bank części... Ale dziś nie tylko Williams się zapisał negatywnie, bo to co zrobiło Ferrari nie miało nic wspólnego ze sportem a zwykłą ustawką... Vettel był dziś zdecydowanie szybszy od swojego kolegi z zespołu. Ale co z tego jak szefostwo postawiło na Leclerc'a i tak kombinowało że przekombinowało - w myśl zasady że chytry dwa razy traci... -
S.Kuba Zgłoś komentarz
mediów to jakaś kwak-mowa (z Orwellowskiego "1984"). co do "szefowej" - Ruda z równym powodzeniem może być "szefem teamu", jak też dowódcą niszczyciela rakietowego, albo solistką "Chóru Aleksandrowa" -
Lucky Tarnów Zgłoś komentarz
ściągać kierowcę w połowie wyścigu bo nie ma sensu jechać... Przecież w zadbym wyścigu Williams ani przez chwilę nie był zagrożony zdobyciem punktów... Debilizm Williamsa poraża tym bardziej, że mogli walić scieme chociaż że chodzi o hamulce, albo jakiś inny problem techniczny, ale nie, oni się po prostu przyznali że chcą rozmontowac auto Roberta i dać części Russelowi. Haha -
Rafał Krystian Leszczyński Zgłoś komentarz
kierowcę głęboko w d...e od początku chodziło o kasę którą Kubica im załatwił. Orlen powinien pozwać dziadów i walczyć o zwrot pieniędzy które wpakował w BRYTOLSKIE DUPY. Angole się nie zmieniają mają nas POLAKÓW gdzieś udowodnili to już w1939r. Mieli pomóc a okazało się że dbają o własne ZADY!!!!! -
Jacek Malinowski Zgłoś komentarz
długo oddanych fanów i zagorzałych zwolenników. Pod wieloma względami dorównuje a nawet przewyższa inną, polską, sportową operę mydlaną pt. "Gołota, Gołota największym bokserem jest". Polecam wszystkim miłośnikom ludowej rozrywki między słuchaniem hitów Zenka Martyniuka. -
Klemek Zgłoś komentarz
Ta taczka z silnikiem marca i tak nic nie działają w tym ani w przyszłym sezonie. Jeśli nie znajdą pay drivera ktory da więcej Kubicy to splajtuja on tu bardzo szybko -
waldzior Zgłoś komentarz
jawne robienie sobie jaj z kibiców, kierowcy, sponsorów itp. A może by w ramach oszczędności jeździć do końca sezonu jednym kierowcą, tyle że Robertem ? -
UNIA LESZNO kks Zgłoś komentarz
OKAZE ZE RUSSEL POJEDZIE NA SUZUCE, A ROBERT NIE JAK ZABRAKNIE CZESCI! ROBERT DAWAJ DO HAAS, GROSJEAN BEDZIE NADAL TAK JEZDZIL TO MOZE NAWET W SIERPNIU 2020 JUZ BEDZIESZ JEZDZIL W BOLIDZIE KTORY WALCZY O PUNKTY NORMALNIE! -
mmax Zgłoś komentarz
Zresztą nie tylko Robert w F1 jest w takiej sytuacji podobnie jest z Bottasem i Leclerc. Tamci też są lepszymi kierowcami od swoich partnerów zespołowych ale inne są decyzje nazwijmy to decydentów. Robert, prawdziwi kibice wiedzą jaki reprezentujesz poziom wiemy że , najlepiej będzie dla Ciebie pozostać w F1 .