Trwa walka o Roberta Kubicę - tak można podsumować to, co dzieje się w padoku F1. W ostatnich tygodniach wydawało się, że faworytem do pozyskania Polaka jest Haas. Amerykanie mają oferować Kubicy rolę rezerwowego oraz występy w kilku treningach F1 w roku 2020.
Jednak rywalizacji o polskiego kierowcę nie odpuszcza też Racing Point. Kubicę w swoich szeregach chce mieć przede wszystkim Lawrence Stroll. Kanadyjski milioner spotkał 34-latka w Williamsie i jest pod wrażeniem jego wiedzy i doświadczenia.
Czytaj także: Kubica z pełnym uznaniem o Hamiltonie
- Byłoby świetnie, gdybyśmy mieli Roberta Kubicę w swoich szeregach. Bardzo go szanujemy. Ma wielki talent i jest inteligentny. Gdyby mógł nam pomóc w roli rezerwowego, byłoby świetnie - powiedział w Eleven Sports Otmar Szafnauer, dyrektor zarządzający Racing Point.
ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020. Izrael - Polska. Klich niezadowolony ze swojej postawy w kadrze. "Mogę dawać zdecydowanie więcej"
Kanadyjczycy chcą Kubicę, bo ten mógłby pomóc zespołowi w rozwoju samochodu. Tegoroczny model przygotowany przez Racing Point okazał się bowiem nie najlepszą konstrukcją. Dodatkowo stajnia z Silverstone ma na swoim pojeździe miejsce na logotypy Orlenu.
Minusem Racing Point jest brak wolnych miejsc w kokpitach w kontekście sezonu 2021. Pewną przyszłość w ekipie mają bowiem Sergio Perez i Lance Stroll. Dlatego pod tym względem oferta kanadyjskiej stajni jest mniej ciekawa od tej złożonej przez Haasa.
Czytaj także: Zespół Mercedesa w F1 na sprzedaż?
Co wybierze Kubica? Tego na razie nie wiadomo. Decyzja Polaka ma być znana najwcześniej na początku grudnia. Należy jednak pamiętać, że krakowianin na pierwszym miejscu stawia ściganie w roku 2020. Pozostanie Kubicy w F1 potwierdził w rozmowie z nami Adam Burak. Cały wywiad możesz przeczytać TUTAJ.