Robert Kubica jest oficjalnie kierowcą Williamsa do 31 grudnia 2019 roku, bo jego umowa obowiązuje do końca roku kalendarzowego. Jednak Polak nie mógł wziąć udziału w imprezie świątecznej w fabryce w Grove, bo ostatnie trzy dni spędził w hiszpańskim Jerez, gdzie brał udział w testach DTM dla młodych kierowców.
W fabryce Williamsa pojawił się jednak pewien element związany z Kubicą. Pracownicy zapozowali do zdjęcia z samochodem polskiego kierowcy. Widnieje bowiem na nim numer 88, z którego korzystał krakowianin w minionym sezonie.
Czytaj także: Robert Kubica twardo stąpa po ziemi
Dla Kubicy nie był to pierwszy raz, gdy opuścił on imprezę zorganizowaną w Grove. Gdy latem Williams otworzył drzwi swojej fabryki i zaprosił pracowników oraz członków ich rodzin na dni otwarte, Polaka również nie było wśród gości. Jednak już wtedy było jasne, że 35-latek nie będzie kontynuować swojej przygody z Brytyjczykami w roku 2020.
W kolejnym sezonie F1 ekipę reprezentować będą George Russell oraz Nicholas Latifi.
Czytaj także: BMW już odczuwa tzw. efekt Kubicy
ZOBACZ WIDEO: Cristiano Ronaldo ma tam swój pokój, Lewandowski będzie kolejny? Byliśmy w ośrodku, w którym Polacy będą przygotowywać się do Euro 2020