Antonio Giovinazzi po sezonie 2019 nie może być zadowolony ze swojej postawy w F1. Włoch nie punktował regularnie, przez co jego przyszłość w Alfie Romeo długo stała pod znakiem zapytania. 26-latek nie może sobie pozwolić na kolejny słaby rok. Zwłaszcza że na rezerwie w stajni z Hinwil na jego potknięcia czyhać będzie Robert Kubica.
Giovinazzi jest świadom tego, że ma niewielki margines błędu w nowym sezonie F1. - Jednym z celów na nowy sezon jest większa regularność i częstsze zdobywanie punktów. Wystarczy zdobyć jeden, dwa punkty w każdym wyścigu, a różnica na koniec roku będzie ogromna - powiedział Włoch w rozmowie z oficjalnym serwisem F1.
Czytaj także: Sirotkin pozbawiony złudzeń. Nie będzie powrotu do F1
Reprezentant Alfy Romeo do rywalizacji w sezonie 2019 podchodził niczym debiutant. Wprawdzie w roku 2017 zaliczył dwa wyścigi F1 jako rezerwowy Saubera, ale wówczas mieliśmy do czynienia z nieco innymi samochodami.
- Teraz będę lepiej przygotowany do startów. Mam doświadczenia z minionego sezonu. Dlatego muszę być bardziej konsekwentny i zdobywać więcej punktów. Gdy zaczynasz wyścigi z wyższych pozycji, to też łatwiej tam pozostać. Dlatego musimy pomyśleć nad występami w kwalifikacjach - dodał Giovinazzi.
Czytaj także: Transfer Lewisa Hamiltona coraz bardziej realny
Giovinazzi w zeszłym roku zdobył 14 punktów, z czego aż 10 zainkasował za występ w chaotycznym Grand Prix Brazylii na torze Interlagos. - To był jeden z lepszych wyścigów dla mnie i zespołu. Jestem z niego zadowolony, co oczywiste. Motywacja pod koniec sezonu zwykle spada, bo wszyscy są mocno zmęczeni. Ten wspaniały wynik sprawił, że było inaczej - podsumował włoski kierowca.
ZOBACZ WIDEO: "Kierunek Dakar" odcinek 1. Ogromny pech Przygońskiego na pierwszy etapie! [CAŁY ODCINEK]