Na początku marca w Londynie odbyła się impreza charytatywna, w której udział wzięli m.in. Sophie Trudeau (małżonka premiera Kanady), Idris Elba (aktor) oraz Lewis Hamilton. Wspólnie pozowali oni do zdjęć, przemawiali też ze sceny do zgromadzonej publiczności.
Po kilku dniach wyszło na jaw, że Trudeau podczas pobytu w Londynie zaraziła się koronawirusem. Badaniom na obecność COVID-19 poddał się Elba, u którego test też wykazał wynik pozytywny. Dlatego wśród fanów Formuły 1 pojawiły się obawy, co do stanu zdrowia Hamiltona.
"Pojawiły się różnego rodzaju spekulacje na temat stanu mojego zdrowia, po tym jak byłem na imprezie, w której udział brały dwie inne osoby zakażone koronawirusem. Dlatego chciałbym poinformować, że czuję się dobrze. Jestem zdrowy, trenuję dwa razy dziennie" - przekazał w sobotę Hamilton.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"
"Nie mam żadnych objawów, a minęło już 17 dni odkąd widziałem się z Sophie i Idrisem. Kontaktowałem się zresztą z Idrisem. Cieszę, że jest w dobrym stanie" - dodał aktualny mistrz świata.
Kierowca Mercedesa nie zdecydował się jednak na badanie pod kątem obecności koronawirusa. "Rozmawiałem z moim lekarzem, dwukrotnie sprawdzałem czy jest konieczność, abym się poddał takiemu testowi. Prawda jest taka, że na rynku mamy ograniczoną liczbę testów. Są ludzie, którzy bardziej ich potrzebują niż ja. Zwłaszcza gdy nie mam żadnych objaw" - wyjaśnił Hamilton.
"Jedyne, co zrobiłem, to poddałem się izolacji w ubiegłym tygodniu, po tym jak odwołane zostały treningi przed Grand Prix Australii, trzymałem się z dala od ludzi. Najważniejszą rzeczą, jaką mogę teraz zrobić, to pozostać pozytywnie nastawionym. Zachowujmy dystans w kontaktach, w razie potrzeby decydujmy się na kwarantannę i regularnie myjmy ręce wodą z mydłem przez co najmniej 20 sekund" - zakończył brytyjski kierowca.
Hamilton zabrał głos ws. stanu zdrowia, po tym jak inni z jego otoczenia zachorowali. Brytyjczyk zapewnia, że czuje się dobrze. pic.twitter.com/pa0ZZucYKN
— Łukasz Kuczera (@Kuczer13) March 21, 2020
Czytaj także:
Kłótnia szefów Ferrari, Red Bulla i McLarena
Tor Mugello przekazał sprzęt medyczny włoskim szpitalom