Robert Kubica zmieniłby jedną rzecz w F1. "Mielibyśmy lepsze show"

- Jedna rzecz, którą bym zmienił w F1? Waga samochodów - mówi Robert Kubica, zdaniem którego Formuła 1 poszła w złym kierunku z masą własną pojazdów. To przekłada się na znacznie gorszą jakość ścigania.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Robert Kubica WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Robert Kubica
Robert Kubica swoją przygodę z Formułą 1 zaczął w roku 2006 jako rezerwowy BMW Sauber. Chwilę wcześniej miał też okazję testować maszynę Renault z sezonu 2005. Tym samym miał okazję poznać maszyny F1 kilku generacji. W tym okresie samochody stopniowo nabierały na wadze, co nie podoba się krakowianinowi.

- Jedna rzecz, którą bym zmienił w F1? Waga samochodów. To dałoby wiele pozytywów. Łatwiej byłoby wyprzedzać, kierowcy mieliby więcej frajdy z jazdy, zyskaliby lepsze odczucia za kierownicą, do tego łatwiej byłoby znaleźć się tuż za rywalem i jechać za nim - stwierdził rezerwowy Alfy Romeo podczas chatu zorganizowanego przez Mario Isolę z Pirelli.

Obecne konstrukcje F1 razem z kierowcą ważą 740 kg. Jeszcze kilkanaście lat temu było to prawie 100 kg mniej. Zdaniem Kubicy, ma to ogromny wpływ na pracę opon. Zwłaszcza podczas wyścigu, przez co kierowcy nie mogą zaprezentować kibicom odpowiedniej jakości widowiska.

ZOBACZ WIDEO: Orlen szuka następców Kubicy. Umowa z Alfą gwarantuje młodym Polakom szkolenie

- Gdyby samochody były lżejsze, nie oddziaływałyby tak na ogumienie. Teraz ono znajduje się pod ogromną presją. Mielibyśmy lepsze show, poprawiłyby się odczucia kierowców. To idzie zresztą w parze. Jak kierowca ma większą pewność siebie i pozytywne wrażenia za kierownicą, to jest w stanie wycisnąć więcej z maszyny i podejmuje większe ryzyko - wyjaśnił Kubica.

Kubica miał długą przerwę w F1. Po wypadku rajdowym, który miał miejsce w roku 2011, dopiero latem 2017 roku wsiadł do maszyny Renault obecnej generacji. - Jak przyjechałem na testy na Węgrzech i zobaczyłem maszynę, to pomyślałem sobie "wow, on jest ogromny" - stwierdził.

Postulat Kubicy dotyczący wagi nie zostanie jednak spełniony przez F1. W roku 2022 zobaczymy w królowej motorsportu samochody opracowane według nowych wytycznych i znów będą one cięższe od obecnie stosowanych. To m.in. kwestia wprowadzenia 18-calowych kół, które ważą więcej niż obecnie stosowane 13-calowe.

Czytaj także:
Wraca temat oszustw Ferrari w F1
McLaren grozi opuszczeniem F1

Czy obecne samochody F1 są zbyt ciężkie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×