F1. GP Austrii. Ostatni trening dla Lewisa Hamiltona. Mercedes faworytem kwalifikacji

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Lewis Hamilton nie pozostawił złudzeń rywalom w ostatnim treningu przed GP Austrii. Brytyjczyk po raz trzeci w ten weekend był najlepszy w stawce F1. Znacząco tempo podkręcił Max Verstpappen, ale nie na tyle, by zagrozić Mercedesowi.

Już piątkowe treningi przed GP Austrii pokazały, że Lewis Hamilton i Mercedes mają przewagę nad resztą stawki Formuły 1. Aktualny mistrz świata F1 kończył obie sesje treningowe z najlepszym czasem, a zadziwiająco słabo prezentował się Max Verstappen z Red Bull Racing oraz obaj kierowcy Ferrari.

Przedstawiciele "czerwonych byków" zapowiadali, że w sobotę odrobią dystans do Mercedesa, a słabsze tempo Verstappena tłumaczono uszkodzonym przednim skrzydłem. Trzeci trening na Red Bull Ringu nie zmienił jednak układu sił. Holender przyspieszył, ale mimo to stracił 0,283 s. do najszybszego Hamiltona. Nie zdołał też uporać się z czasem Valtteriego Bottasa.

Problemów nie rozwiązało Ferrari i wiele wskazuje na to, że stajnia z Maranello w Austrii będzie musiała się zadowolić mianem siły numer cztery w F1. Po raz kolejny w ten weekend Włosi zostali bowiem pokonani przez Racing Point. Sergio Perez za kierownicą "różowego Mercedesa", jak określa się maszynę stajni z Silverstone, był o 0,1 s. szybszy niż Charles Leclerc.

Sobotni trening był przerwany czerwoną flagą, po tym jak wypadek zanotował Nicholas Latifi. Kierowca Williamsa doszczętnie rozbił swoją maszynę w zakręcie numer jeden. Mechanicy mają nieco ponad dwie godziny, by odbudować model FW43 przed rozpoczęciem kwalifikacji do GP Austrii. Ich początek zaplanowano na godz. 15.

GP Austrii - III trening - wyniki:

PozycjaKierowcaZespółCzas/strata
1. Lewis Hamilton Mercedes 1:04.130
2. Valtteri Bottas Mercedes +0.147
3. Max Verstappen Red Bull Racing +0.283
4. Sergio Perez Racing Point +0.475
5. Charles Leclerc Ferrari +0.573
6. Alexander Albon Red Bull Racing +0.595
7. Sebastian Vettel Ferrari +0.721
8. Lance Stroll Racing Point +0.788
9. Pierre Gasly Alpha Tauri +0.819
10. Lando Norris McLaren +0.820
11. Esteban Ocon Renault +0.907
12. Daniel Ricciardo Renault +0.958
13. Carlos Sainz McLaren +1.047
14. Daniił Kwiat Alpha Tauri +1.160
15. Romain Grosjean Haas +1.233
16. George Russell Williams +1.435
17. Kevin Magnussen Haas +1.518
18. Antonio Giovinazzi Alfa Romeo +1.524
19. Kimi Raikkonen Alfa Romeo +1.643
20. Nicholas Latifi Williams +2.919

Czytaj także:
Williams popełnił błąd? Latifi najgorszy w F1
Ferrari tłumaczy powody rozstania z Vettelem

ZOBACZ WIDEO: Orlen nie rezygnuje ze wspierania polskiego sportu w czasie kryzysu. "Zwiększyliśmy na to budżet o prawie 100 procent"

Komentarze (1)
avatar
Zbigniew Hinc
6.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak wygra czaskoski to nie tylko będziemy klękać przed inną rasą,ale też będziemy ich całować tam gdzie słońce nie dochodzi