Robert Kubica zajął 19. miejsce w pierwszym treningu przed GP 70-lecia, wyprzedzając jedynie Kevina Magnussena. Dla Polaka był to trzeci występ za kierownicą Alfy Romeo w sezonie 2020.
Kubica jest niezwykle cenny dla Alfy Romeo nie tylko ze względu na informacje zwrotne przekazywane inżynierom, ale też z powodu poczucia humoru. Film, jaki w social mediach opublikował zespół z Hinwil jasno wskazuje, że 35-latek potrafi rozładować napięcie.
W pomieszczeniach dla ekipy, będąc już przebranym w kombinezon wyścigowy, założył kask, ale... rowerowy. Rozbawił tym m.in. siedzącego obok Antonio Giovinazziego. To właśnie 26-letniego Włocha Kubica zastępował w pierwszej sesji treningowej przed GP 70-lecia.
Nagranie z Kubicą rozbawiło wielu kibiców F1. "Robert Ku-bike'a" - napisał w jednym z komentarzy zespół Haas, wykazując się kreatywnością i nawiązując do słów "bike" oraz "Kubika" - jak wymawiają nazwisko Polaka angielscy komentatorzy.
Kubica od lat jest wielkim fanem kolarstwa i regularnie zabiera ze sobą rower na tory wyścigowe. Nie inaczej jest na Silverstone, gdzie w czwartek został przyłapany na przejażdżce. Co ważne, z maseczką na twarzy.
You might want to try a different one, Robert. #F170 pic.twitter.com/STl8r0nytg
— Alfa Romeo Racing ORLEN (@alfaromeoracing) August 7, 2020
Czytaj także:
Kubica daje przykład. W maseczce nawet na rower
Leclerc nie zamierza klęczeć na polach startowych
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandaliczne zachowanie koszykarza! Potraktował rywala brutalnie