F1. GP 70-lecia. Lewis Hamilton najlepszy w drugim treningu. Mercedes nie ma sobie równych

F1. GP 70-lecia. Robert Kubica ma złe wieści. Nie liczy na przełom w Alfie Romeo

- Nie ma szans - mówił jeszcze w czwartek Max Verstappen, pytany o pokonanie Mercedesa w GP 70-lecia. Przypomnijmy, że najbliższy wyścig Formuły 1 odbywa się na torze Silverstone, czyli na tym samym, na którym przed tygodniem F1 rywalizowała w GP Wielkiej Brytanii. Już wtedy Lewis Hamilton i Valtteri Bottas demolowali rywali, notując czasy o sekundę lepsze od konkurencji z czołówki F1.

Popołudniowy trening F1 pokazał, że w słowach Verstappena było sporo racji. Po raz kolejny Hamilton i Bottas nie pozostawili bowiem złudzeń rywalom. Brytyjczyk był najszybszy z czasem 1:25.606, a Fin stracił do niego 0,176 s. Tyle że już trzeci Daniel Ricciardo zanotował stratę rzędu 0,815 s.

Powody do zmartwień ma natomiast Sebastian Vettel. Kierowca Ferrari w końcówce sesji musiał zaparkować swój bolid, po tym jak doszło w nim do poważnego wycieku płynów eksploatacyjnych. - Nie wiem, czy to silnik czy skrzynia biegów, ale wygląda to na coś poważnego - raportował Vettel przez radio.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: płynęła ze... szklanką na głowie. Nieprawdopodobny wyczyn Katie Ledecky!

Na dwie minuty przed końcem sesji problemy miał też Antonio Giovinazzi. Kierowca Alfy Romeo zaparkował swój bolid poza torem, co zmusiło sędziów do wywieszenia czerwonej flagi i przedwczesnego zakończenia popołudniowego treningu na Silverstone. Wszystko wskazuje na to, że u 26-latka również doszło do awarii silnika Ferrari.

GP 70-lecia - II trening - wyniki:

Czytaj także:
Kubica daje przykład. W maseczce nawet na rower
Leclerc nie zamierza klęczeć na polach startowych