F1. Znowu to zrobi! Lewis Hamilton nie zrezygnuje z kontrowersyjnego gestu

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Lewis Hamilton nie zmienia zdania ws. walki z rasizmem. Brytyjczyk uważa, że Formuła 1 powinna położyć jak największy nacisk na tę materię. Chociaż w sezonie 2021 zmieni się formuła walki z nietolerancją w F1, to Hamilton nadal będzie robić swoje.

W tym artykule dowiesz się o:

W roku 2021 Formuła 1 nadal prowadzić będzie kampanię #WeRaceAsOne, która ma zwracać uwagę m.in. na konieczność walki z nietolerancją. Przed każdym wyścigiem F1 kierowcy otrzymają nieco czasu, by w dowolny sposób zademonstrować swój sprzeciw wobec rasizmu.

Królowa motorsportu zrezygnowała przy tym z akcji, która miała miejsce w ubiegłym sezonie, gdy każdy z kierowców pojawiał się na polach startowych w koszulce "End Racism". Dodatkowo część z nich decydowała się na klęczenie, co miało w sposób dosadny zwracać uwagę na problem z rasizmem.

Przed GP Bahrajnu Lewis Hamilton, główny orędownik walki F1 z rasizmem, zapowiedział dalsze wykonywanie kontrowersyjnego gestu. - Planuję nadal klękać na polach startowych. To jest bardzo ważne. Małe dzieci obserwują to, co robimy w tym sporcie. Jeśli zobaczą, że klękamy, to pytają później rodziców albo nauczycieli o powody takiego zachowania - powiedział kierowca Mercedesa, którego cytuje "The Race".

ZOBACZ WIDEO: NBA. Gortat mógł grać w Los Angeles Lakers i Golden State Warriors. "To był błąd popełniony przeze mnie"

- To wywołuje niewygodną dla niektórych dyskusję. W ten sposób rodzice muszą się edukować, by móc wyjaśnić sytuację dzieciom. To jest walka, której jeszcze nie wygraliśmy. Ona długo potrwa. Dlatego tak ważne jest, by prowadzić dyskusję na ten temat - dodał 36-latek.

Brytyjczyk zdradził przy tym, że poświęcił przerwę między sezonami F1 na to, by dokształcić się w kwestii praw człowieka. - Starzeję się i coraz bardziej rozumiem pewne fakty. W zeszłym roku wszyscy się uczyliśmy. Sam teraz odbyłem więcej dyskusji, oglądałem filmy dokumentalne na temat praw człowieka, czytałem o tym. Chciałem zrozumieć to, co dzieje się na całym świecie - wyjaśnił Hamilton.

- Nie możemy milczeć w takich sprawach, chociaż niektórzy tego oczekują. Dlatego dobrze, że w zeszłym roku pojawił się gest z klękaniem. Dałem w ten sposób wyraz wsparcia czarnej społeczności. Oni się dowiedzieli, że ktoś ich słyszy, widzi i popiera. To było dla mnie ważne. Jest jednak wiele spraw na świecie do załatwienia. Sam nie mogę wszystkiego naprawić, mogę jedynie pomóc - podsumował aktualny mistrz świata F1.

Czytaj także:
Sebastian Vettel wściekły po kwalifikacjach
Robert Kubica znów nawet nie wyjechał na tor

Komentarze (6)
avatar
Alfer 2015
29.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
...gdyby nie biali ludzie ten czarny palant byłby sutenerem lub dilerem narkotyków w londyńskich slumsach... 
avatar
intro
29.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie wiem czy więcej jest czarnych rasistów czy białych 
avatar
tomexs
28.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rasizm to domena cz....kórych wszystko o tym swiadczy, nie tylko sytuacja w USA czy Europie ale najdobitniej w Afryce ! 
avatar
stalowy holender
28.03.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lewis ...co ty wiesz o dyskryminacji i rasizmie ? Czytaj całość
avatar
Norat
28.03.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lewis zażądaj jeszcze w bolidach Mercedesa skrzydła w kolorze tęczy.