Lewis Hamilton nazwany hipokrytą. Wszystko przez auto warte fortunę

Lewis Hamilton od miesięcy nawołuje do dbania o środowisko, stał się też fanem samochodów elektrycznych. Gdy kibice F1 dostrzegli go na ulicach Monako w samochodzie Pagani Zonda, wyposażonym w potężny silnik benzynowy, nazwali go "hipokrytą".

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Lewis Hamilton i jego Pagani Zonda YouTube / Na zdjęciu: Lewis Hamilton i jego Pagani Zonda
Lewis Hamilton znany jest z tego, że zabiera głos nie tylko w sprawach dotyczących Formuły 1. Brytyjczyk często w mediach społecznościowych zwraca uwagę na kwestie rasizmu czy ochrony środowiska. W wielu wywiadach 36-latek podkreślał, że ważne jest uświadamianie społeczeństwa o konieczności dbania o naszą planetę.

Hamilton chwalił też Mercedesa za to, że marka coraz mocniej stawia na samochody elektryczne i sam obiecał, że w życiu prywatnym będzie używał jedynie pojazdów z takim napędem. Tymczasem po powrocie z GP Węgier siedmiokrotny mistrz świata F1 został zauważony przez fanów w Monako, gdy wsiadał za kierownicę Pagani Zonda.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Pagani Zonda wyposażone jest w potężny silnik benzynowy V12 o pojemności 7,3 litra. Taką jednostkę trudno określić mianem przyjaznej środowisku. Po tym jak internet zalały zdjęcia i nagrania z przejazdu Hamiltona swoim superszybkim samochodem po Monako, wielu kibiców F1 określa go mianem "hipokryty".

ZOBACZ WIDEO Wkurza go, kiedy ludzie tak mówią. Wielki mistrz zabrał głos

Wcześniej Hamilton w jednym z wywiadów podkreślał, że aby ograniczyć emisję dwutlenku węgla, zrezygnował z prywatnego odrzutowca i przerzucił się na wegańską dietę.

Co więcej, kibice F1 wypominają aktualnemu mistrzowi świata rozmowę z "The Sunday Times" sprzed kilku lat. Wtedy krytykował Pagani Zondę. - Zonda jest okropna w prowadzeniu! To najlepiej brzmiący samochód, jaki posiadam w swojej kolekcji, ale pod względem prowadzenia jest fatalny - mówił reprezentant Mercedesa.

Jak zauważył serwis "Luxury Cars", Hamilton nie jest pierwszą osobą, która naraziła się na atak, po tym jak zobowiązała się do dbania o środowisko. W przeszłości podobne problemy mieli aktorzy z Hollywood - chociażby Arnold Schwarzenegger czy Leonardo di Caprio, którzy przedstawiali się jako fani samochodów elektrycznych, podczas gdy okazało się, że do załatwiania prywatnych spraw często używają pojazdów z mocnymi silnikami spalinowymi.

Wartość Pagani Zonda to ponad 15 mln euro.

Czytaj także:
Alfa Romeo dała szansę kolejnemu kierowcy
Vettel może odzyskać drugie miejsce w GP Węgier

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×