Gdy po pierwszym piątkowym treningu Formuły 1 przewaga Mercedesa nad Red Bull Racing wynosiła prawie sekundę, to kibice oczekiwali gładkiego zwycięstwa Lewisa Hamiltona w GP USA. Kolejna sesja treningowa w Austin pokazała, że "czerwone byki" odrobiły zadanie domowe i znacząco poprawiły ustawienia swoich bolidów.
W sobotniej sesji to Red Bull ponownie dyktował tempo. Świetnie wypadł Sergio Perez, któremu czas 1:34.701 dał pierwszą pozycję. Niewielką stratę do Meksykanina zanotował dość niespodziewanie Carlos Sainz. Hiszpan był wolniejszy o 0,104 s.
Warto jednak spojrzeć na wyniki skreślone przez sędziów. Najszybszy na torze pod tym względem był Max Verstappen, który jedno okrążenie pokonał w czasie 1:34.383, ale w jednym z zakrętów Holender wyjechał poza linię wyznaczającą limity toru.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wygląda jak modelka. "Polska" krew!
Chwilę później sędziowie anulowali też rekordowy czas Lewisa Hamiltona za podobne przewinienie. Wynik Brytyjczyka był minimalnie gorszy (1:34.458), co pokazuje, że w sobotnich kwalifikacjach do GP USA czeka nas pojedynek na noże.
F1 - GP USA - 3. trening - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Sergio Perez | Red Bull Racing | 1:34.701 |
2. | Carlos Sainz | Ferrari | +0.104 |
3. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +0.211 |
4. | Lando Norris | McLaren | +0.244 |
5. | Valtteri Bottas | Mercedes | +0.287 |
6. | Lewis Hamilton | Mercedes | +0.518 |
7. | Daniel Ricciardo | McLaren | +0.644 |
8. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +0.697 |
9. | Charles Leclerc | Ferrari | +0.987 |
10. | Esteban Ocon | Alpine | +1.010 |
11. | Sebastian Vettel | Aston Martin | +1.150 |
12. | George Russell | Williams | +1.322 |
13. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | +1.361 |
14. | Nicholas Latifi | Williams | +1.417 |
15. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | +1.551 |
16. | Lance Stroll | Aston Martin | +1.691 |
17. | Fernando Alonso | Alpine | +1.789 |
18. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +1.871 |
19. | Mick Schumacher | Haas | +1.970 |
20. | Nikita Mazepin | Haas | +28.755 |
Czytaj także:
Kolega Roberta Kubicy narzeka na sytuację w F1. "Nie jest łatwo"
Robert Kubica jest świadom sytuacji. To koniec?!