Wielki talent znalazł zespół w F1! Nie trafi do Alfy Romeo

Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: Oscar Piastri
Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: Oscar Piastri

Oscar Piastri, zdaniem wielu ekspertów, to kolejny z wielkich talentów w świecie motorsportu. 20-latek zmierza właśnie po tytuł mistrzowski w Formule 2. W przyszłym roku będziemy go też oglądać w padoku F1, choć nie w roli etatowego kierowcy.

Oscar Piastri jest na najlepszej drodze, by powtórzyć wyczyn Charlesa Leclerca i George'a Russella z ostatnich lat, co potwierdza skalę jego talentu. Monakijczyk i Brytyjczyk potrafili wygrywać tytuły mistrzowskie w F3 (dawne GP3) i F2 (GP2) rok po roku, będąc debiutantami i nie znając kompletnie bolidów.

Na dwie rundy przed końcem sezonu 2021, Piastri jest liderem klasyfikacji generalnej Formuły 2. Jeśli zdobędzie mistrzostwo, nie będzie mógł spędzić kolejnej kampanii w tej klasie wyścigowej. Dlatego było jasne, że młody Australijczyk trafi do padoku Formuły 1. Zainteresowanie nim wyrażała Alfa Romeo, ale minusem 20-latka jest m.in. brak wsparcia sponsorskiego.

We wtorkowy poranek Alpine, do którego akademii talentów należy Piastri, poinformowało o awansowaniu Australijczyka do roli rezerwowego kierowcy zespołu w sezonie 2022. - Jestem tym bardzo podekscytowany. Nie mogę się doczekać mojego zaangażowania w zespół, przyłożenia ręki do zakładanych sukcesów w przyszłym roku - powiedział Piastri.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: olbrzymie święto na ulicach! Te obrazki robią wrażenie

- Rola rezerwowego to kolejny krok w kierunku mojego celu, jakim jest uzyskanie miejsca w stawce F1 w sezonie 2023, co jest bardzo ekscytujące. W ciągu kilku ostatnich lat sprawdziłem się w różnych seriach juniorskich i czuję, że jestem już gotów na jazdę w F1 - dodał Piastri.

Sytuacja jest jednak o tyle ciekawa, że Alpine posiada w swoich szeregach Fernando Alonso i Estebana Ocona. Hiszpana zwabiono wizją ponownej walki o tytuł mistrzowski w F1, a Francuz niedawno podpisał umowę aż do 2024 roku. Może się zatem okazać, że ekipa z Enstone będzie musiała przedwcześnie pożegnać jednego z obecnych kierowców, aby nie stracić wschodzącej gwiazdy F1.

- Oscar posiada naturalny talent do jazdy i można to łatwo dostrzec. Dlatego jesteśmy niezwykle dumni i zaszczyceni, że od przyszłego roku będzie częścią naszego zespołu jako kierowca rezerwowy. On ma nie tylko umiejętności na torze, co pokazał w ostatnich latach w kategoriach juniorskich, ale też dojrzałość i opanowanie. To wyróżnia go na tle innych - skomentował Laurent Rossi, dyrektor generalny Alpine.

Piastri, jako rezerwowy Alpine, ma mieć zagwarantowany szeroko zakrojony program rozwojowy. Australijczyk ma nie tylko regularnie pomagać zespołowi w symulatorze, ale też pojawi się w kilku piątkowych treningach F1, zastępując w bolidzie Alonso lub Ocona.

Czytaj także:
Red Bull złoży protest na Mercedesa? 
Głośna transakcja w F1 czy wielki kit?

Komentarze (1)
avatar
Norat
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzicie jaka jest obecna F1 ? Superkierowca,ale brak zaplecza bogatych sponsorów to już nie bardzo.... Tylko kasa,kasa i kasa się tam liczy.