Lewis Hamilton przegrał w kontrowersyjnych okolicznościach walkę o tytuł mistrza świata Formuły 1 w sezonie 2021. Od tego momentu Brytyjczyk jest nieuchwytny w mediach społecznościowych, nie udzielił żadnego wywiadu, nie był też obecny na gali FIA podsumowującej sezon. W świecie F1 spekuluje się, że 37-latek może zakończyć karierę.
Głos na temat sytuacji Hamiltona zabrał Craig Slater, z informacji którego wynika, że zakończenie kariery przez gwiazdę Mercedesa to ciągle bardzo realny scenariusz. - Gdy teraz rozmawiamy, to mogę powiedzieć, że wszystko nadal jest mocno niejasne - powiedział dziennikarz podczas wizyty w Sky Sports News.
- Jesteśmy 69 dni przed startem GP Bahrajnu i sezonu 2022. Od źródeł bliskich Lewisowi słyszałem, że nadal nie ma pewności, że on się pojawi się na pierwszym wyścigu nowej kampanii - dodał Slater.
ZOBACZ WIDEO: 17-latek stracił rękę. To, co zrobił, zszokowało cały świat
Brytyjczyk przegrał tytuł mistrzowski w GP Abu Zabi na ostatnim okrążeniu, po tym jak dyrekcja wyścigu podjęła decyzję o wznowieniu rywalizacji po wcześniejszej neutralizacji. Skorzystał na tym Max Verstappen, a zdaniem części środowiska F1, tamten ruch Michaela Masiego był sprzeczny z regulaminem.
Kierownictwo Mercedesa zaraz po wydarzeniach z GP Abu Zabi oprotestowało wyniki wyścigu i było gotowe walczyć o tytuł dla Lewisa Hamiltona w sądzie. Zespół wycofał się z tego pomysłu, ale nie ukrywał przy tym, że Brytyjczyk został "okradziony" z tytułu.
- Od czasu GP Abu Zabi rozmawiałem z różnymi osobami, które miały kontakt z Lewisem. Część z nich uważa, że on spróbuje zdobyć ósmy tytuł mistrzowski w F1, więc powróci w sezonie 2022. Jednak podkreślają, że on naprawdę mocno przeżył tę porażkę. Nawet jeśli tego wieczoru wydawało się, że dobrze ją znosi, to w kolejnych dniach było dużo gorzej - powiedział Craig Slater.
FIA zobowiązała się wyjaśnić proces podejmowania decyzji w końcówce GP Abu Zabi i popracować nad ulepszeniem przepisów na przyszłość. Jednak do tej pory federacja nie udostępniła żadnych analiz czy wniosków. To również ma wpływać na postawę Hamiltona.
- Przedstawiono mi tę sprawę w ten sposób, że im dłużej się to ciągnie, im dłużej nie otrzymujemy wyników śledztwa FIA, tego jak takie sytuacje będą rozgrywane w przyszłości, tym gorsza będzie sytuacja Lewisa. Wiem to z bardzo, bardzo bliskiego źródła - zapewnił dziennikarz Sky Sports News.
Czytaj także:
Stanął przed trudnym wyborem i postawił na Alfę Romeo
Nowy przepis wpłynie na Roberta Kubicę