To jego być albo nie być w F1. Pomaga mu były mistrz

Nicholas Latifi po sezonie 2019 zajął miejsce Roberta Kubicy w Williamsie. Kanadyjczyk jak dotąd nie pokazał niczego szczególnego w królowej motorsportu. Sezon 2022 jawi się dla niego jako ostatnia szansa.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Nicholas Latifi Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Nicholas Latifi
Sezon 2022 może okazać się dla Nicholasa Latifiego ostatnim w Formule 1. Przed kilkoma laty Kanadyjczyk, a bardziej pieniądze jego ojca, uratowały Williamsa przed bankructwem. Dość powiedzieć, że gdy przejmował on bolid po Robercie Kubicy, to firmy powiązane z ojcem Latifiego wyłożyły na sponsoring stajni z Grove ok. 35 mln dolarów rocznie.

Ponadto kanadyjski miliarder udzielił później wielomilionowej pożyczki Williamsowi, gdy ekipę dotknął kryzys związany z pandemią koronawirusa.

Latifi ma za sobą dwa pełne sezony w F1, w których nie pokazał niczego szczególnego, ale miał też utrudnione zadanie, bo Williams nie dysponował konkurencyjnym samochodem. Rok 2022 i zmiana przepisów technicznych to dla Brytyjczyków szansa, by namieszać w stawce. Będzie to też czas weryfikacji kierowcy z Kanady.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ten to ma życie! Majdan pochwalił się zdjęciami z Tajlandii

Wsparcie 26-latkowi okazał Jenson Button, który zaczął pomagać Williamsowi jako doradca. To właśnie wskazówki byłego mistrza świata F1 mają pomóc kierowcy w dalszym rozwoju. - Jestem na początku kariery, jeśli chodzi o F1, a Jenson udzielił mi kilku cennych rad. Jak zacząć przygodę z tym sporem, jakie obrać podejście, itd. - zdradził Latifi, cytowany przez racingnews365.com.

- Czasem powie jedno słowo, udzieli jednej porady, to są małe rzeczy. Jednak po kwalifikacjach czy wyścigu, jeśli tylko na niego wpadnę, to jego wskazówki okazują się bardzo przydatne. To spory atut dla zespołu, że Jenson zaczął nam pomagać. Jest kimś z kim mogę porozmawiać, poprosić o poradę, jeśli mam taką potrzebę - dodał Kanadyjczyk.

Nadchodzący sezon F1 będzie dla Latifiego weryfikacją również z innego powodu. Williams, po tym jak zmienił właściciela, nie przeżywa już takich problemów finansowych i nie musi sięgać po kierowców płacących za starty. Jeśli Kanadyjczyk nie będzie prezentował odpowiedniego poziomu, to po prostu nie otrzyma propozycji przedłużenia współpracy.

Partnerem Latifiego w sezonie 2022 będzie Alexander Albon. Taj w szeregach stajni z Grove zastąpił George'a Russella.

Czytaj także:
Walentynki z zespołem F1. Przygotowali niespodziankę dla kibiców
Testy F1 oficjalnie potwierdzone. Wystąpi w nich Robert Kubica?

Czy Nicholas Latifi pozostanie w F1 po sezonie 2022?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×