George Russell po trzech sezonach spędzonych w Williamsie zmienił zespół w Formule 1. Młody Brytyjczyk od tego roku związany jest z Mercedesem i właśnie przedstawił kask, w którym będzie się ścigał w kolejnych miesiącach. Dotychczasowe nakrycia głowy u Russella były pomalowane w barwy czerwieni, ale to się zmieni.
- Postawiłem na zupełnie inny kolor, niż ten dotychczasowy. Wybrałem dość intensywną czerń. Chciałem czegoś naprawdę mocnego - przekazał na specjalnym nagraniu Russell.
Kierowca rezygnację z dotychczasowej stylistyki kasków tłumaczy szacunkiem do Michaela Schumachera, który startował w Mercedesie w sezonach 2010-2012. - Wcześniej miałem czerwone kaski, ale w takim kasku w Mercedesie startował Michael. Chciałem mu oddać szacunek i pójść w innym kierunku - wyjaśnił 24-latek.
ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor
- Dlatego wybrałem czerń, z elementami czerwieni i niebieskimi detalami. Naprawdę mi się podoba. Myślę, że ten kask wygląda nieźle - podsumował Russell.
Schumacher znany był z czerwonych kasków, na które postawił po transferze do Ferrari w połowie lat 90. Gdy powrócił do F1 jako kierowca Mercedesa, nie zrezygnował ze swojego tradycyjnego malowania. Wcześniej, gdy startował w Benettonie i Jordanie, niemiecki kierowca zwykł stawiać na połączenie białego, niebieskiego i czerwonego koloru.
Chociaż "Schumi" w barwach Mercedesa, po powrocie do F1, nie wygrał ani jednego wyścigu, to siedmiokrotny mistrz świata miał mieć pozytywny wpływ na zmiany, jakie zaszły w zespole i fabryce w Brackley. To właśnie Niemiec miał stworzyć podwaliny pod późniejszą dominację, która zaowocowała sześcioma tytułami mistrzowskimi Lewisa Hamiltona i jednym dla Nico Rosberga.
@GeorgeRussell63's 2022 @F1 helmet revealed! pic.twitter.com/XwrVt1lPll
— Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team (@MercedesAMGF1) February 15, 2022
Czytaj także:
Kierowcy F1 grożono śmiercią. Zatrudnił prywatnego ochroniarza
Koniec wojny Mercedesa z Red Bullem? Nowe doniesienia