Głośna premiera w Paryżu. Obok bolidu Alpine nie można przejść obojętnie

Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: Alpine A522
Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: Alpine A522

W poniedziałkowy wieczór poznaliśmy ostatni bolid F1 na sezon 2022. Podczas specjalnej premiery w Paryżu swoją maszynę zaprezentowało Alpine. Model A522 budzi spore kontrowersje ze względu na swoją niebiesko-różową kolorystykę.

Alpine pojawiło się w Formule 1 przed rokiem, po tym jak grupa Renault postanowiła dokonać restrukturyzacji wewnątrz firmy i zmieniła nazwę zespołu F1. Wtedy też Francuzi zachwycili świat nowym, niebieskim malowaniem. W sezonie 2022 ten kolor pozostanie dominującym na bolidzie A522, ale nawiązanie współpracy z BWT pociągnęło za sobą dodanie kilku różowych akcentów.

W przerwie między sezonami Alpine przeszło małą rewolucję. Mowa nie tylko o nowym sponsorze, po tym jak BWT zamieniło Aston Martina właśnie na francuski zespół. W tym samym kierunku powędrował Otmar Szafnauer, który po kilku latach zakończył rządy w ekipie z Silverstone. W nowym środowisku zastąpił Marcina Budkowskiego.

Jednak to właśnie zespół inżynierów pod wodzą Budkowskiego pracował nad modelem A522, który zaprezentowano w Paryżu. To bolid, z którym Francuzi wiążą spore nadzieje. Wierzą bowiem, iż rewolucja techniczna w F1 da im szansę, aby ponownie walczyć o zwycięstwa i tytuł mistrzowski.

ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor

"Pracownicy obu fabryk Alpine nieprzerwanie pracowali przez ostatnich 18 miesięcy, aby stworzyć A522 w dobie bardzo rozległych zmian w przepisach F1 wprowadzonych przed sezonem 2022" - tak nową maszynę opisuje francuski zespół.

Wyniki Alpine ma poprawić zupełnie nowy silnik, który otrzymał oznaczenie RE22. Ma on być znacznie wydajniejszy od poprzednika, a przy tym poprawiono jego niezawodność.

O punkty dla zespołu z Enstone walczyć będą Fernando Alonso i Esteban Ocon. Obaj kierowcy we wtorek sprawdzą A522 po raz pierwszy w akcji, bo Francuzi zaplanowali dzień filmowy na torze w Barcelonie. Następnego dnia na tym samym obiekcie ruszą zimowe testy F1.

Co ciekawe, podczas dwóch pierwszych wyścigów F1 w sezonie 2022 Alpine korzystać będzie z innego malowania. Francuzi, na prośbę swojego nowego sponsora, zgodzili się pomalować bolid całkowicie na różowo. Jest to kolor, z którym od lat kojarzona jest firma BWT. Brak zgody Aston Martina na większą ekspozycję różowych barw na bolidzie doprowadził do tego, że Austriacy poszukali innego partnera w F1.

Czytaj także:
Inflacja uderzyła w F1. Problem, którego się nie spodziewano
"Hamilton byłby ostatni". Kierowca F1 nie gryzie się w język

Komentarze (1)
avatar
Lexie
22.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pogratulować determinacji w sprowadzeniu tego okrutnie paskudnego różu z powrotem do F1. Koszmar.