Robert Kubica z Rosjanami nie pojedzie. To już pewne

Materiały prasowe / Orlen Team / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Orlen Team / Na zdjęciu: Robert Kubica

18 marca odbędzie się pierwszy w tym sezonie wyścig WEC z Robertem Kubicą na starcie. Polakowi nie będzie dane zmierzyć się z rosyjskimi kierowcami. Na zaktualizowanej liście startowej próżno szukać m.in. G-Drive, finansowanego przez Gazprom.

Ledwie kilkanaście dni temu FIA opublikowała oficjalną listę startową zawodów 1000 mil Sebring, które otwierają nowy sezon długodystansowych mistrzostw świata. Wyścig na Florydzie zaplanowano na 18 marca, a to oznacza, że nieco ponad tydzień dzieli nas od rozpoczęcia rywalizacji. Tyle że inwazja Rosji na Ukrainę zmieniła sytuację w świecie motorsportu.

Rosjanie zostali zobowiązani do podpisania dokumentu, który zobowiązuje ich do startu pod neutralną flagą, zakazuje chwalenia polityki Władimira Putina względem Ukrainy i nakazuje zachowanie neutralności politycznej. Jego podpisania odmówił m.in. Daniił Kwiat, a także rosyjski zespół G-Drive, finansowany przez państwowy Gazprom.

W obliczu tych wydarzeń, G-Drive został skreślony z listy startowej długodystansowych mistrzostw świata WEC, a FIA opublikowała nową listę startową 1000 mil Sebring. Liczy ona finalnie 36 samochodów.

ZOBACZ WIDEO: Poruszające sceny z kijowskiego metra. Ukraińców odwiedził mer miasta

Nie wszystkie ekipy na co dzień rywalizujące w WEC przylecą na Florydę. Wcześniej do mistrzostw świata zgłosiło się bowiem 39 załóg, w tym dwie dysponujące nowym Peugeotem klasy hypercar. Francuzi ciągle pracują nad swoim samochodem i najprawdopodobniej będzie on gotowy dopiero na lipcowy wyścig na torze Monza.

Wycofanie się Rosjan sprawiło, że Robert Kubica i jego Prema Orlen Team w klasie LMP2 będą mieć czternastu rywali. Co ciekawe, z listy startowej nie zniknął zespół Algarve Pro Racing, który miał korzystać ze wspólnej infrastruktury i mechaników wraz z G-Drive. Ekipa jest jednak na co dzień zarejestrowana w Portugalii, więc nie dotyczą jej wymagania FIA dotyczące Rosjan.

Algarve Pro Racing nie ma też w swoim składzie kierowców z Rosji. Ostatecznie do rywalizacji w WEC zgłoszeni zostali Rene Binder i James Allen, którzy wcześniej podpisali kontrakty z G-Drive. Skład tej załogi uzupełni Steven Thomas. Amerykanin zajął w ten sposób miejsce Daniiła Kwiata.

Na liście startowej wyścigu w Sebring znajduje się też polski zespół Inter Europol Competition. "Turbo piekarze" przystąpią do rywalizacji w składzie Jakub Śmiechowski, Alex Brundle i Esteban Gutierrez.

Chociaż wyścig 1000 mil Sebring zaplanowano na kolejny piątek (18 marca), to Kubicę i spółkę czeka poważny test już w najbliższy weekend. 12 i 13 marca na Florydzie odbędzie się prolog WEC, będący oficjalnym sprawdzianem przed nową kampanią długodystansowych mistrzostw świata.

Czytaj także:
Rosjanie odgrażają się ekipie F1! Sprawa trafi do sądu
Kierowca F1 objęty sankcjami Zachodu! Wraz z ojcem miliarderem