Wszyscy patrzą na Ferrari. Będzie wielki powrót do zwycięstw w F1?
Wzrost formy Ferrari imponuje rywalom w F1. Chociaż po testach Włosi nie zgadzali się z opiniami, jakoby byli faworytami do mistrzostwa w sezonie 2022, to groźnego rywala w stajni z Maranello dostrzega Max Verstappen.
Wątpliwości, co do formy Ferrari nie ma natomiast Verstappen. Zdaniem aktualnego mistrza świata F1, to właśnie kierowcy czerwonych samochodów będą jego głównymi rywalami w sezonie 2022. - Widać, że Ferrari naciska. Są bardzo, bardzo blisko. To dość ekscytujące - przyznał 24-latek, cytowany przez motorsport.com.
Kierowca Red Bull Racing uważa, że część ekip nie zaprezentowała jeszcze prawdziwego tempa, bo oszczędzała w piątek swoje silniki. - Musimy poczekać, aby zobaczyć, jak będzie to wyglądać, gdy ekipy ustawią inne tryby pracy silnika. Myślę, że nie wszyscy korzystają jeszcze z optymalnych ustawień. Mimo to, dla nas sytuacja wygląda dobrze - ocenił Holender.
ZOBACZ WIDEO: Była gwiazda sportu próbuje sił w tanecznym show. Tak sobie radzi- Sądzę, że w końcu mamy w F1 to, czego wszyscy chcą, czyż nie? Stawka się wyrównała, różnice między zespołami są mniejsze. Z biegiem czasu rywalizacja powinna stać się jeszcze bardziej wyrównana - dodał Verstappen.
O sporych problemach po piątkowych treningach mówili m.in. kierowcy Mercedesa. Podczas briefingu z dziennikarzami Lewis Hamilton twierdził, iż są one "dużo, dużo większe" niż mogłoby się wydawać, a George Russell dodawał, że uporanie się z nimi może zająć zespołowi nawet pięć miesięcy. Jednak aktualny mistrz świata F1 z dystansem podchodzi do tych deklaracji.
- Czy byłem zaskoczony ich osiągami? Nie. Z drugiej strony, lepiej poczekać na sobotę i moment, w którym naprawdę podkręcą silniki. Wtedy zobaczymy, ile prawdy jest w tych słowach - skomentował Verstappen.
Problem Mercedesa ma polegać na tym, że model W13 przy większej prędkości uderza podłogą o asfalt, przez co kierowcy nie są w stanie wykorzystać pełni jego potencjału. Podobnego kłopotu nie mają w Red Bullu. - Bolid jest niezły. Wypróbowaliśmy w nim kilka rzeczy i wszystkie działały dość dobrze. Za nami dość prosty i spokojny dzień. Jestem zadowolony - podsumował Verstappen.
Czytaj także:
Fatalny wypadek w 1000 mil Sebring. Wyścig Kubicy przerwany czerwoną flagą
Popłoch w Mercedesie. "Dużo większe problemy"