W tym artykule dowiesz się o:
Pierwsza kolizja była już na samym starcie. Nico Hulkenberg zderzył się w Bruno Senną. Tym samym dla niemieckiego kierowcy był to koniec wyścigu o Grand Prix Abu Zabi.
Następnie trochę szczęścia miał Sebastian Vettel, który po kontakcie z Senną mógł zakończyć swój udział w wyścigu. Doszło jedynie do uszkodzenia przedniego skrzydła.
Najbardziej efektowną, ale również niebezpieczną kolizję mieli Narain Karthikeyan i Nico Rosberg. Niemiecki kierowca przeleciał nad głową Hindusa i uderzył w bandę. - Nie spodziewałem się, że w tym miejscu ktoś będzie jechał z tak niską prędkością, ponieważ z reguły sekcję tę przejeżdżamy z gazem w podłodze. Później nie miałem już czasu na jakąkolwiek rekcję i było po wszystkim - wyjaśniał Rosberg.
W Abu Zabi Mark Webber był nieco rozkojarzony. Miał aż trzy incydenty. Najpierw z Pastorem Maldonado...
... następnie w podobny sposób Australijczyk zderzył się z Felipe Massą i Brazylijczyk wykonał efektowny spin ...
... i za trzecim razem Webber odpadł już z rywalizacji, kiedy to powracający na tor Sergio Perez wjechał w Romaina Grosjeana.