W tym artykule dowiesz się o:
GP Bahrajnu. Dramat Ferrari, Kubica ostatni
Charles Leclerc i Sebastian Vettel wyruszyli z dwóch pierwszych miejsc do wyścigu o GP Bahrajnu. Obaj jednak stracili szanse na zwycięstwo przez awarie swoich bolidów - Niemiec stracił przednie skrzydło, a w maszynie Francuza doszło do awarii systemu odzyskiwania energii.
Ostatecznie wygrał Lewis Hamilton (Mercedes), a Leclerc zakończył wyścig na trzeciej pozycji. Robert Kubica dojechał do mety na 16. pozycji.
Co piszą o GP Bahrajnu zagraniczne media?
"Bild": Katastrofa Ferrari
"Wielkie oczekiwania, wielkie emocje, ale skończyło się jak zawsze, Ferrari z wielkim dramatem na końcu. Awarie w bolidach Leclerca i Vettela zabrały im szanse na zwycięstwo" - pisze "Bild".
BBC: Hamilton triumfuje. "Niesamowity wyścig"
Brytyjska telewizja BBC nie kryje radości z pierwszego w tym sezonie zwycięstwa Lewisa Hamiltona. Zwraca jednak uwagę na wielki pech kierowców Ferrari.
- Mieliśmy dzisiaj dużo szczęścia - cytuje słowa Hamiltona BBC. "Niesamowity wyścig" - dodają od siebie dziennikarze.
"La Gazzetta dello Sport": Klęska
"11 okrążeń przed końcem Charles Leclerc stracił zwycięstwo w GP Bahrajnu. Awaria bolidu spowodowała, że Francuz ostatecznie spadł na trzecie miejsce. Wykorzystał tę sytuację Lewis Hamilton , Sebastian Vettel piąty, też po przygodach z bolidem" - czytamy w "La Gazzetta dello Sport".
planetf1: Utrata energii kosztowała Leclerca zwycięstwo
Popularny serwis planetf1.com pisze o wielkim pechu Leclerca, który jechał znakomicie, jednak stracił zwycięstwo nie ze swojej winy.
"Hamilton wygrał GP Bahrajnu, jednak wszystko przez awarię bolidu Ferrari, która niemal złamała serce Charlesa Leclerca" - czytamy.
"Przed startem pytanie brzmiało, który bolid Ferrari wygra. Nie wygrał żaden. Problemy Vettela spowodowały, że skończył na piątym miejscu. Leclerc i tak szczęśliwie skończył na trzeciej pozycji" - przekonuje serwis.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Szanse Roberta Kubicy w zespole Williamsa? Musimy zejść na ziemię