F1. GP Bahrajnu. "Katastrofa Ferrari", "Koszmar", "Szczęście Hamiltona"

Ferrari, mimo dwóch pierwszych lokat na starcie GP Bahrajnu, nie zdołało drugiego wyścigu w tym sezonie. "Koszmar", "Katastrofa" - tak światowe media opisują to, co przeżyli w niedzielę Sebastian Vettel i Charles Leclerc.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński

GP Bahrajnu. Dramat Ferrari, Kubica ostatni

Charles Leclerc i Sebastian Vettel wyruszyli z dwóch pierwszych miejsc do wyścigu o GP Bahrajnu. Obaj jednak stracili szanse na zwycięstwo przez awarie swoich bolidów - Niemiec stracił przednie skrzydło, a w maszynie Francuza doszło do awarii systemu odzyskiwania energii.

Ostatecznie wygrał Lewis Hamilton (Mercedes), a Leclerc zakończył wyścig na trzeciej pozycji. Robert Kubica dojechał do mety na 16. pozycji.

Co piszą o GP Bahrajnu zagraniczne media?

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • DesmondMiles Zgłoś komentarz
    "Ferrari, mimo dwóch pierwszych lokat na starcie GP Bahrajnu, nie zdołało drugiego wyścigu w tym sezonie." I na wejściu wiesz z jakim poziomem masz do czynienia.
    • Michal Furmaniak Zgłoś komentarz
      Szkoda. Fajnie się zapowiadało.