F1: Grand Prix Monako. Perła w koronie Formuły 1. Wyścig inny niż wszystkie
Treningi przed Grand Prix Monako odbywają się w czwartek. Jednak nie tylko z tego względu weekend wyścigowy w księstwie jest wyjątkowy. Dla wielu to perła w koronie F1 i nie wyobrażają sobie kalendarza bez Monako. Nawet jeśli na torze wieje nudą.
Perła w koronie Formuły 1
Wielu kierowców Formuły 1 z utęsknieniem czeka na Grand Prix Monako. I to mimo świadomości, że na wąskim i krętym torze bardzo trudno się wyprzedza. Niemal co roku w księstwie oglądamy "procesję" - samochody nie mają wystarczającej ilości miejsca, by przeprowadzić skuteczny atak.
Zwłaszcza po zmianach regulaminowych, za sprawą których pojazdy F1 stały się szersze i dłuższe. Uwagę na to zwracał nawet Robert Kubica (czytaj więcej o tym TUTAJ). Najlepszym potwierdzeniem tych słów są wydarzenia sprzed roku, gdy na ostatnich okrążeniach Daniel Ricciardo miał problemy z baterią w swoim samochodzie i nie dysponował maksymalną mocą, a Sebastian Vettel nie był w stanie go wyprzedzić.