F1: Szalony wyścig na Interlagos
Maciej Rowiński
Emocjonujący, szalony i wzruszający - taki był wyścig o GP Brazylii. Deszczowa pogoda zadbała o dramaturgię widowiska, a Max Verstappen udowodnił, że w jeździe po mokrej nawierzchni nie ma sobie równych. Szarża kierowcy Red Bulla w końcówce wyścigu to jeden z najlepszych momentów tego sezonu. Holender razem z Felipie Massą, dla którego była to ostatnia GP Brazylii skradli show Lewisowi Hamiltownowi. Brytyjczyk wygrywając na Interlagos sprawił, że losy tytułu rozstrzygną się w Abu Zabi.
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
Komentarze (0)