Objawienie ekstraklasy nie ma wątpliwości. To on otwiera mu oczy

Materiały prasowe / GI Malepszy Futsal Leszno / Rajmund Siecla
Materiały prasowe / GI Malepszy Futsal Leszno / Rajmund Siecla

Rajmund Siecla to jedno z objawień minionego sezonu Futsal Ekstraklasy. Świetne występy zaowocowały powołaniem do reprezentacji Polski na akademickie mistrzostwa świata. Zawodnik GI Malepszy Futsalu Leszno nie ukrywa, że to dla niego wielka sprawa.

Zaangażowanie Rajmunda Siecli w wyniki odnoszone przez GI Malepszy Futsal Leszno zostało zauważone. Zawodnik otrzymał powołanie od trenera Błażeja Korczyńskiego na akademickie mistrzostwa świata, które rozpoczną się już 18 lipca.

- W mojej przygodzie z futsalem to na razie największa impreza, w jakiej będę miał przyjemność uczestniczyć - mówi Siecla w rozmowie z futsalekstraklasa.pl.

Odsłania też kulisy przygotowań. - Przygotowania do wszystkiego są na bardzo wysokim poziomie, do którego ja nie jestem jeszcze przyzwyczajony. Trener Korczyński otwiera oczy tak naprawdę na futsal. Wiele świetnych uwag i inne spojrzenie na dyscyplinę - dodaje.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: uderzył z połowy boiska. Cudowna bramka młodego Hiszpana!

Bartłomiej Gładyszewski z Red Dragons Pniewy również z ekscytacją czeka na mistrzostwa świata. - To będzie największa, jak do tej pory impreza sportowa, w jakiej będę brał udział i cieszę się, że mogę w niej reprezentować nasz kraj - zaznacza.

- Przygotowania przechodzą w bardzo intensywnym tempie i w miłej atmosferze, więc każdy zawodnik czuje się dobrze na parkiecie i wspólnie możemy się skupiać na doskonaleniu zgrania między nami. Wiadomo, że każdy trener ma inną wizję gry i to widać też u nas, ale nie przeszkadza mi to, bo widać podobieństwa w grze, czy to w klubie, czy w reprezentacji - podsumowuje Gładyszewski.

Mecze Statscore Futsal Ekstraklasy w sezonie 2021/2022 można było oglądać na platformie WP Pilot.

Czytaj także:
> Leszczynianie zaczęli prezentację kadry. Mocne uderzenie na początek
> Oto jego droga po tytuł króla strzelców. Musisz to zobaczyć

Komentarze (0)