Falstart beniaminka. "Niepotrzebnie trochę spanikowaliśmy"
Nie tak beniaminek Futsal Ekstraklasy AZS UŚ Katowice wyobrażał sobie pierwszy po roku mecz w ligowej elicie. Akademicy we własnej hali przegrali z Rekordem Bielsko-Biała 0:7. O przyczynach wysokiej porażki wypowiedział się trener katowiczan.
WP SportoweFakty
/ Anna Klepaczko
/ Na zdjęciu: zawodnicy AZS-u Uniwersytet Śląski Katowice
Rusza kolejny sezon Futsal Ekstraklasy! Transmisje tylko w WP Pilot!
Rywal Akademików był z najwyższej półki. Podrażniony wicemistrz Polski Rekord Bielsko-Biała nie dał szans katowiczanom wygrywając 7:0.
- Mieliśmy plan, ale nie udało się go zrealizować. Myślę, że zbyt wiele nowych rzeczy chciałem wprowadzić w ostatnim tygodniu. W meczu nie funkcjonowała gra długą piłkę. Rywale dobrze nas presowali. Na początku niepotrzebnie trochę spanikowaliśmy. Zmieniliśmy grę w defensywie, wciąż się tego uczymy - ocenił spotkanie nowy trener Akademików Marcin Waniczek w rozmowie z Futsal Ekstraklasa TV.
ZOBACZ WIDEO: To zmieniło się w Legii. "Jesteśmy zaskoczeni"- Rekord grał dobrze, na pewno lepiej niż w okresie przygotowawczym. Rywale przewyższali nas motorycznie, trójka naszych graczy nie była do końca przygotowana - zaznaczył szkoleniowiec.
Pomimo wysokiej porażki opiekun AZS-u UŚ Katowice jest dobrej myśli przed kolejnymi meczami. - Jesteśmy na etapie budowy. Trochę rzeczy nam się posypało przed rozpoczęciem rozgrywek. Szkoda, że sezon zaczął się tak wcześnie. Dwa tygodnie byłyby dla nas korzystniejsze - podsumował Waniczek. - Trzeba punktów szukać w Chojnicach - dodał zawodnik Akademików Krzysztof Piskorz.
2. kolejka już w weekend. Spotkania w rozgrywkach Futsal Ekstraklasy można oglądać na platformie WP Pilot.
Czytaj także:
"07 zgłoś się" na początek sezonu Futsal Ekstraklasy
Wygrane beniaminków Futsal Ekstraklasy. Mocny początek Widzewa Łódź
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)
