Zmiana nimi wstrząsnęła, ale zaczęli punktować

Materiały prasowe / Sportklub / Clearex Chorzów
Materiały prasowe / Sportklub / Clearex Chorzów

Piłka halowa może zaskakiwać. Odejście z Clearexu Chorzów trenera Andrzeja Szłapy było dla zawodników szokiem. Jednak od tego momentu drużyna zaczęła punktować i może myśleć o awansie do play-off.

Po fatalnym początku sezonu wydawało się, że celem numer jeden Clearexu Chorzów będzie walka o utrzymanie. Z klubu, po dobrym, ale również przegranym spotkaniu z Rekordem, działacze zwolnili trenera Andrzeja Szłapę.

W trwającym sezonie Futsal Ekstraklasy transmisje tylko w WP Pilot!

To był szok dla zawodników, drużynę przejął doświadczony bramkarz, który pracował w sztabie szkoleniowym Clearexu, Rafał Krzyśka. Terapia wstrząsowa zadziałała. W czterech meczach chorzowski zespół zdobył dziewięć punktów.

Po wygranej nad Widzewem 5:3, 5-krotni mistrzowie Polski awansowali na 9. pozycję w Futsal Ekstraklasie. W Łodzi spotkanie miało swoją dramaturgię. Gospodarze prowadzili 3:0, ale później goście zdobyli pięć bramek i ograli beniaminka.

ZOBACZ WIDEO: Czy Raków jest już mistrzem? "Nie, ale jeden rywal mu odpadł"

- W przerwie powiedziałem chłopakom w szatni, że jeśli przegramy, będziemy frajerami - powiedział Krzyśka w rozmowie z klubową stroną Clearexu. - Przede wszystkim w drugiej połowie ważna była skuteczność. We wszystkich spotkaniach, począwszy od starcia z Red Devils Chojnice, graliśmy w miarę nieźle. W sobotę mieliśmy jeszcze mnóstwo okazji do zmiany wyniku, ale nie ma co narzekać. Strzeliliśmy pięć bramek, wygraliśmy na trudnym terenie. Najważniejsze są trzy punkty, na których nam bardzo zależało - dodał szkoleniowiec chorzowskiej drużyny.

Chorzowski zespół nawet w momencie, kiedy wysoko przegrywał z Widzewem, czuł, że z Łodzi jest w stanie zapunktować. - Może nie było męskich słów w szatni. 1:3 do przerwy to był niesprawiedliwy wynik. Byliśmy mocni, stwarzaliśmy sytuacje, ciężko było sforsować Dariusza Słowińskiego, ale kiedy strzeliliśmy pierwszego gola byłem pewien, że co najmniej zremisujemy. Zawodnikom chyba się to udzieliło - powiedział Rafał Krzyśka.

W najbliższej kolejce Clearex podejmie Dreman Opole Komprachcice, do którego traci trzy punkty.

10. seria rozgrywana będzie w najbliższą sobotę i niedzielę. Mecze w rozgrywkach Futsal Ekstraklasy na żywo oraz z odtworzenia można oglądać na platformie WP Pilot.

XDrużynaMeczePunktyBramkiZ R P
1. Rekord Bielsko-Biała (p) 8 21 55:17 7 0 1
2. Constract Lubawa 8 19 47:15 6 1 1
3. Piast Gliwice (m) 8 19 29:17 6 1 1
4. BSF ABJ Bochnia (b) 8 19 34:25 6 1 1
5. GI Malepszy Arth Soft Leszno 8 16 35:27 5 1 2
6. FC Reiter Toruń 9 14 31:29 4 2 3
7. Red Dragons Pniewy 8 13 22:19 4 1 3
8. Dreman Opole Komprachcice 8 12 31:20 3 3 2
9. Clearex Chorzów 8 9 27:33 3 0 5
10. Widzew Łódź (b) 9 9 25:38 3 0 6
11. Red Devils Chojnice 8 9 15:35 3 0 5
12 AZS UŚ Katowice (b) 9 7 23:43 2 1 6
13. Słoneczny Stok MOKS Białystok Jagiellonia 9 5 27:44 1 2 6
14. AZS UW Darkomp Wilanów 8 3 13:36 0 3 5
15. Legia Warszawa 8 2 19:36 0 2 7

Czytaj także:
Piast Gliwice poznał rywali w Lidze Mistrzów
Legia Warszawa na dnie Futsal Ekstraklasy

Komentarze (0)