Trener Ruchu Chorzów zaskoczony. "Przestrzegano nas"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jarosław Skrobacz
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jarosław Skrobacz
zdjęcie autora artykułu

Ruch Chorzów w pierwszym meczu rundy wiosennej pokonał Chrobrego Głogów 1:0, po golu zdobytym w doliczonym czasie. Trenerzy obu zespołów ocenili spotkanie.

Kapitalna atmosfera panowała podczas meczu w Gliwicach. Ruch Chorzów podejmował Chrobrego Głogów. Niemal przez całą 2. połowę goście bronili, ale ich defensywa padła w doliczonym czasie.

Nic dziwnego, że po spotkaniu nie tryskał radością drugi trener głogowian Grzegorz Szoka. - Bolesna porażka. Wszyscy widzieli, w jakich okolicznościach. Szkoda zespołu. Zawodnicy zostawili sporo zdrowia, broniliśmy się w końcówce dziesięciu. Nie udało się dowieźć remisu. Przed przerwą zagraliśmy, tak jak sobie założyliśmy. Odbieraliśmy piłkę w środkowej strefie, byliśmy dobrze zorganizowani, mieliśmy dwie świetne okazje. Po przerwie Ruch wprowadził korekty, zaczął wykorzystywać przestrzeń za plecami obrońców. Nie byliśmy w stanie utrzymywać piłki wyżej. Obrona kosztowała nas sporo sił - ocenił potyczkę szkoleniowiec gości.

W dużo lepszym nastroju był opiekun Niebieskich Jarosław Skrobacz. - Zdaję sobie sprawę z tego, co czują goście. To na pewno ich boli. Do końca wierzyliśmy w powodzenie i to przyniosło efekt. Gol wisiał w powietrzu, ale takie mecze nie zawsze się wygrywa, a można nawet przegrać. W 1. połowie mieliśmy inaczej zagrać, chcieliśmy zmęczyć rywala. Było zbyt wiele nerwowości. Sami nakręcaliśmy rywala. Możemy mówić o szczęściu. Po przerwie nasza przewaga z każdą minutą była coraz większa. Przeciwnik tracił sił, stąd coraz więcej okazji - stwierdził trener.

Mecz w Gliwicach obejrzało 8000 kibiców Niebieskich. Na "domową" potyczkę rozgrywaną poza Chorzowem to świetny wynik. - Atmosfera w meczu była wspaniała. To sama przyjemność dla obu drużyn. My jako Chorzów mamy oddanych kibiców. Czuliśmy się tutaj bardzo dobrze. Przestrzegano nas przed płytą, a było lepiej niż oczekiwano. Nawet po meczu nie jest tak zniszczona - powiedział Skrobacz. - Z każdym spotkaniem będziemy się tutaj czuli coraz pewniej - podsumował.

Czytaj także: Piłkarz Ruchu Chorzów przeszedł do Cagliari Calcio Gorąco w Chorzowie! Kibice Ruchu na sesji Rady Miasta. Kiedy nowy stadion?

ZOBACZ WIDEO: On zastąpi Polakom "Lewego" w Bundeslidze? Pomaga mu talizman

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Ruch Chorzów zakończy sezon w pierwszej szóstce Fortuna I ligi?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Jacek Urbanowicz
17.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech dzisiaj zespół Puszczy wygra z Ruchem ,aby bez problemów z drugiego miejsca awansował do Ekstraklasy na 100-lecie klubu  
avatar
Jacek Urbanowicz
16.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedno zasadnicze pytanie dlaczego Klub Wisła Kraków może kupować graczy do pierwszego zespołu słyszy się iż teraz chce kupić bramkarza Zagłębia Lubin osłabiając ten zespół przed walka o utrzyma Czytaj całość