Niewiele wiadomo po pierwszym meczu finałowym Pucharu Polski w futsalu. W Białymstoku, bardzo dobrze radząca się w Fogo Futsal Ekstraklasie, Jagiellonia podejmowała zwycięzcę fazy zasadniczej i zarazem obrońcę trofeum Rekord.
Faworytem do triumfu w grze o krajowy puchar są bielszczanie, ale wielu było zdania, że drużyna z Podlasia będzie się w stanie postawić wyżej notowanemu rywalowi. I tak też się stało.
W Białymstoku w pierwszym meczu padły dwa gole. Prowadzenie zdobyli goście, którzy w 26. minucie wykorzystali grę w liczebnej przewadze. Mierzonym uderzeniem z okolic pola karnego do siatki trafił Stefan Rakić.
Gospodarze walczyli do końca i w 34. minucie skontrowali bielszczan, w sytuacji sam na sam gola zdobył Grzegorz Makal. Trafienie zadedykowano Adrianowi Citce. Bratankowi Marka Citki urodziła się córka Zofia.
Do końca meczu więcej goli nie padło. Wszystko wyjaśni się w rewanżu w Bielsku-Białej 3 maja.
Jagiellonia Białystok - Rekord Bielsko-Biała 1:1 (0:0)
Makal 34' - Rakić 26'
Czytaj także:
Akademicy z Katowic muszą liczyć na innych. "Pozostaje nam modlitwa"
Puchar Polski w futsalu. Wyniki pierwszych półfinałów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)