Zabójczy finisz! Świetny początek Constractu w Elite Round Ligi Mistrzów

Materiały prasowe / Constract Lubawa
Materiały prasowe / Constract Lubawa

Mistrz Polski w futsalu Constract nie zatrzymuje się. Lubawianie w pierwszym meczu Elite Round Ligi Mistrzów pokonali mistrzów Ukrainy Hit Kijów 6:5. Następnym rywalem będzie obrońca trofeum!

Polski futsal rośnie w siłę. Mistrz Polski Constract Lubawa powtórzył ubiegłoroczny sukces Piasta Gliwice i dotarł do Elite Round Ligi Mistrzów.

W niej Konstruktorzy rywalizację rozpoczęli od wygranej. Rywalem drużyny Dawida Grubalskiego był mistrz Ukrainy HIT Kijów.

Mecz od początku nie układał się po myśli mistrzów Polski. To rywale otworzyli wynik, Constractowi udało się wyrównać, ale w 17. minucie HIT trafił na 2:1.

Po zmianie stron ukraiński zespół powiększał przewagę. Kiedy zrobiło się 4:1 wydawało się, że mistrz Polski dozna pierwszej porażki w obecnej edycji Ligi Mistrzów.

Nic z tych rzeczy. Constract zaczął ryzykować w tyłach, rzucił się do ataku i w 37. minucie w krótkim czasie zdobył dwa gole łapiąc kontakt bramkowy. Chwilę później lubawianie już prowadzili, ale rywale zerwali się do ataku i trafili na 5:5. Ostatnie słowo należało do zespołu Grubalskiego. Wygraną Constractowi zapewnił Paweł Kaniewski!

Kolejnym rywalem lubawian w czwartek będzie obrońca trofeum i zarazem gospodarze turniej Palma Futsal. Przed rokiem Piast wyraźnie przegrał z hiszpańską drużyną (0:5).

W wieczornym spotkaniu gospodarze zagrają z MNK Olmissum (Chorwacja).

HIT Kijów - Constract Lubawa 5:6 (2:1)
Żuk 7', Abakszyn 17', 33', Siryj 21',  Czerniawskyj 39' - Silva 11', 38', Raszkowski 37', Kaniewski 37', 40', Claudinho 38'

Czytaj także:
Constract Lubawa w Elite Round Ligi Mistrzów!
Liga Mistrzów. Kapitalny mecz Constractu! Awans coraz bliżej

ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem"

Komentarze (0)