Kibice obserwujący mecze STATSCORE Futsal Ekstraklasa na platformie WP Pilot mogli w niedzielę pasjonować się bardzo emocjonującą potyczką. Beniaminek ligi Górnik Polkowice zdobył pierwszy punkt w sezonie, remisując 4:4 z GI Malepszy Futsal Leszno. Gospodarze przegrywali już 1:4, ale zdołali dogonić rywala.
Pomimo historycznego punktu do euforii daleko trenerowi polkowiczan Grzegorzowi Nowakowi. - Cieszę się z debiutanckiego punktu w roli trenera w ekstraklasie. Mam nadzieję, że to będzie taki dobry prognostyk na dalszą część rundy. W dalszym ciągu mamy nad czym pracować - przyznaje opiekun beniaminka w rozmowie z oficjalną stroną STATSCORE Futsal Ekstraklasy. - Z meczu na mecz robimy coraz większy progres. Mam nadzieję, że utrzymamy to do końca, bo kadrę mamy bardzo wąską - dodaje.
Kup i oglądaj w WP Pilot mecze STATSCORE Futsal Ekstraklasy!
Nowak nie gryzie się w język. Szkoleniowiec jest świadomy, że z obecną kadrą trudno będzie drużynie utrzymać się w lidze. - Przed sezonem nie dokonaliśmy żadnych wzmocnień futsalowych. Pozyskaliśmy zawodników chętnych do gry, którzy kończyli granie na trawie lub chcieli spróbować innego wydania piłki nożnej - mówi szkoleniowiec. - Jako trener od samego początku mówiłem, wręcz prosiłem o jakiekolwiek posiłki futsalowe. Jednakże moje prośby były jak walenie grochem o ścianę. Patrząc przez pryzmat klubów wielosekcyjnych, to śmiało można powiedzieć, że jesteśmy piątym kołem u wozu. Dlatego należałoby przede wszystkim poprawić mentalność osób zarządzających sekcją futsalu w Polkowicach - denerwuje się trener.
Po pięciu meczach Górnik z jednym punktem zamyka tabelę STATSCORE Futsal Ekstraklasy.
Czytaj także:
Brzeg nie zaśnie. Wielkie emocje na początek 5. kolejki
Szok w Chorzowie. Miała być walka o medal, jest rozczarowanie
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)