Wielu myślało, że to oni będą "czarnym koniem". Rzeczywistość okazała się brutalna

Facebook / Czarny productions / Futsal Leszno / Na zdjęciu: zespół GI Malepszy Futsal Leszno
Facebook / Czarny productions / Futsal Leszno / Na zdjęciu: zespół GI Malepszy Futsal Leszno

Wiele osób stawiało, że GI Malepszy Futsal Leszno będzie "czarnym koniem" rozgrywek Statscore Futsal Ekstraklasy. Co prawda dramatu nie było, ale forma leszczynian nie pozwoliła na zakończenie pierwszej rundy choćby w TOP5.

Po pierwszej rundzie Statscore Futsal Ekstraklasy 2021/2022 GI Malepszy Futsal Leszno plasuje się w ligowej tabeli na szóstym miejscu. Drużyna z Wielkopolski ma na koncie 24 punkty.

Tragedii nie ma, ale sporo osób liczyło na lepsze wyniki leszczynian. Tymczasem obecnie tracą oni do lidera rozgrywek aż 16 punktów. Do podium mają natomiast 11 "oczek" straty.

Jak do wyników GI Malepszy odniósł się trener drużyny Tomasz Trznadel? - Forma zespołu na początku sezonu była słaba. Po pierwsze wyniki sparingów chyba spowodowały, że byliśmy zbyt pewni siebie, zabrakło pokory. Po drugie fizycznie nie wyglądało to najlepiej - zaznaczył w rozmowie z futsalekstraklasa.pl.

ZOBACZ WIDEO: Trener polskich skoczków do zwolnienia? Tajner tłumaczy sytuację Doleżala

- Miejsce, które wtedy zajmowaliśmy może nie było adekwatne do potencjału zespołu, ale na tamtą chwilę niestety zasłużone. Początek sezonu na pewno miał wpływ na dalszą część rundy. Goniliśmy, mieliśmy świetny okres, ale niestety dwa ostatnie mecze znowu spowodowały, że pierwsza czwórka nam odjechała i to bardzo - dodał.

A jakie są plany zespołu na drugą rundę? - Jeżeli chodzi o drugą rundę, to będziemy koncentrować się na każdym następnym meczu, nie mamy jakiegoś konkretnego celu. Plusem jest to, że przy pełnej kadrze i dobrej formie zawodników widać było, że możemy grać jak równy z równym z każdą drużyną. Ciężko jest utrzymać formę zawodników na najwyższym poziomie przez cały czas, biorąc pod uwagę, że praktycznie wszyscy łączą to z pracą zawodową - podkreślił Trznadel.

Wykup dostęp i oglądaj mecze na WP Pilot >>>

Czytaj także:
> Mistrz wyszedł z zakrętu, ale może czuć niedos
> Niedosyt w Chorzowie. "Wiedzieliśmy jakie są realia"

Komentarze (0)