Skandaliczna decyzja sędziów odebrała Polce igrzyska. W tle... Rosjanka

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Tamas Kovacs / Na zdjęciu: Liliana Lewińska
PAP/EPA / Tamas Kovacs / Na zdjęciu: Liliana Lewińska
zdjęcie autora artykułu

15-letnia Liliana Lewińska nie wystąpi w igrzyskach w Paryżu. W kwalifikacjach olimpijskich lepsza od niej okazała się urodzona w Rosji i reprezentująca Cypr Vera Tugolukova. Obserwatorzy i eksperci mówią o sędziowskim skandalu.

W tym artykule dowiesz się o:

Liliana Lewińska jest wielką nadzieją polskiej gimnastyki. Tak utalentowanej zawodniczki nie mieliśmy w naszym kraju od lat. Jej celem było wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej na igrzyska w Paryżu 2024 podczas mistrzostw Europy w Budapeszcie. Z tych zawodów mogła awansować jedna zawodniczka. 15-letnia Polka prezentowała się bardzo dobrze, ale ostatecznie musiała uznać wyższość Very Tugolukovej.

Jest jednak sporo kontrowersji dotyczących ocen reprezentantki Cypru, która jeszcze do 2022 roku startowała jako Rosjanka. Jej noty były zawyżane i to pomimo ewidentnych błędów w układach czy upuszczania przyrządów.

- Nie ma co ukrywać, atmosfera jest napięta. Trudno nam nawet wyjaśnić, co się wydarzyło, bo Liliana przeszła przez zawody w znakomitym stylu. Byliśmy świadomi, że pod względem sędziowskim może być trudno - powiedział w rozmowie ze sport.tvp.pl Leszek Blanik, mistrz olimpijski z Pekinu 2008 a obecnie prezes Polskiego Związku Gimnastycznego.

ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"

Dlaczego trudno? Sędzią Supervisorem, który nadzorował pracę komisji sędziowskiej była Cypryjka Evangelia Trikomiti. Wśród sędziów była jej córka o czym poinformowała dziennikarka Polsatu Sport Aleksandra Szutenberg. Z kolei Tugolukova broni barw klubu, który w nazwie ma nazwisko Trikomiti. Dodajmy, że Tugolukova nadal trenuje w rosyjskim Nowogorsku, a w ostatnich dniach odwiedził ją nowy rosyjski minister sportu, Michaił Diegtiariew.

- Podejrzewaliśmy, że może podjąć próbę wpływania na wyniki w celu pomocy zawodniczce ze swojego kraju. Cała sytuacja przeszła jednak nasze wyobrażenia. Mówię zwłaszcza o czwartku, bo oceny właśnie z tego dnia przesądziły. W piątek było trochę lepiej. Jesteśmy zniesmaczeni - dodał Blanik.

Polski Związek Gimnastyczny chce walczyć o udział w igrzyskach 15-letniej Liwińskiej. Blanik stwierdził, że Polka jest lepszą zawodniczką od reprezentantki Cypru. Zauważył, że nasza zawodniczka każdy z czterech układów wykonała precyzyjnie. Z kolei Tugolukova w układzie z obręczą dwukrotnie upuściła przyrząd na podłogę.

Mimo tego dostała notę 31.750, czyli zbliżoną do Polki. Inne zawodniczki, które popełniały podobne błędy oceniane były na 28 pkt. Do tego cypryjska Supervisor blokowała oceny sędziów oceniających występ Lewińskiej i obniżała je. W jednym z układów było to łącznie 1.8 pkt w dół.

Polacy zdają sobie sprawę z tego, że nie ma żadnej oficjalnej drogi, którą można rozwiązać konfliktowe sytuacje. Złożona została jednak skarga do światowej federacji. Blanik rozmawia z działaczami, by nie zostawić sprawy bez echa. Do tego PZG wystąpił do komisji etyki w celu złożenia skargi na sędziów. Wsparcie zadeklarował PKOl.

Blanik odniósł się także do tego, czy Lewińska może liczyć na dziką kartę. Tu pojawia się problem, bo Polka w minionym roku była zbyt młoda, by startować w mistrzostwach świata seniorek, a na dziką kartę mogą liczyć zawodniczki, które brały udział w tej imprezie.

- Pytanie brzmi, czy nasze argumenty zostaną wzięte pod uwagę i FIG rozpatrzy tę nietypową sytuację Liliany i będzie skłonny dać jej przepustkę na igrzyska. Mogę zapewnić, że będziemy wykorzystywać każdą drogę, by o to zawalczyć - zakończył Blanik.

Lewińska to córka byłej gimnastyczki Krystyny Leśkiewicz-Lewińskiej, która startowała na igrzyskach olimpijskich w Atlancie w 1996 roku. Jak przyznała w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet", sama nie chciała, by córka poszła w jej ślady. 15-letnia Liliana ma już w swoim dorobku m.in. mistrzostwo świata juniorek.

AKTUALIZACJA (godz. 12:55)

Podczas mistrzostw Europy w Budapeszcie Lewińska zdobyła srebrny medal w finale układów z maczugami. Do niego awansowała z ósmego miejsca, ale w decydującym występie uniknęła błędów i uzyskała drugi wynik. Wygrała Daniela Munits z Izraela, a druga była Borjana Kalejn z Bułgarii.

Był to dla niej pierwszy medal seniorskiej imprezy. Wcześniej Polka była dwukrotnie złotą medalistką mistrzostw świata juniorek, a w tej kategorii zdobyła trzy medale mistrzostw Europy. Dodajmy, że Lewińska w wieloboju została sklasyfikowana na dziesiątym miejscu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty