"Mirror" donosi, że Bart Bryant uczestniczył w tragicznym wypadku samochodowym. Niestety, nie zdołał go przeżyć. Prasa nie podaje, co dokładnie się wydarzyło. Wiadomo jednak, że wypadek miał miejsce we wtorek (31 maja).
Bryant wiatr w żagle złapał na początku 2000 roku. Jego forma stopniowo wzrastała. W ciągu czternastu miesięcy - między wrześniem 2004 i listopadem 2005 - aż trzykrotnie wygrywał PGA Tour.
Miał na swoim koncie też inne osiągnięcia. Jego śmierć potwierdził komisarz PGA Tour Jay Monahan. - PGA Tour pogrążyło się w smutku po otrzymaniu informacji o tragicznej śmierci Barta Bryanta. Nasze serca są teraz przy jego rodzinie i przyjaciołach - podkreślił, cytowany w oficjalnym oświadczeniu.
- Rodzina Bryanta to część społeczności PGA Tour od ponad czterech dekad. Jesteśmy wdzięczni za jej zaangażowanie i wpływ wywarty na naszą organizację. Będzie nam bardzo brakować Barta - podsumował.
Starszy brat Barta również grał w golfa. Brad nie notował jednak zbyt okazałych sukcesów.
Czytaj także:
> Niedawno zakończyła karierę tenisową. Teraz odnajduje się w innej roli
> 9 osób zmarło w tragicznym wypadku. Auto prowadził 13-latek