Legenda w tarapatach. Była partnerka żąda od niego 30 mln dolarów

Tiger Woods może mieć spore kłopoty. Erica Herman, jego była partnerka, pozwała go o 30 milionów dolarów, twierdząc, że została eksmitowana z ich posiadłości na Jupiter Island na Florydzie.

Dawid Franek
Dawid Franek
Tigers Woods (po prawej) Getty Images / Na zdjęciu: Tigers Woods (po prawej)
Tiger Woods i Enrica Herman niedawno rozstali się po ponad pięciu latach związku. Od tamtego czasu oboje mają do siebie sporo pretensji. Kobieta skierowała przeciwko słynnemu golfiście pozew do sądu i oczekuje od niego kwoty 30 milionów dolarów.

Herman twierdzi, że agenci Woodsa podstępem przekonali ją, aby spakowała walizkę na krótkie wakacje, a kiedy przybyła na lotnisko, powiedzieli jej, że nie ma dostępu do miejsca zamieszkania. Jej stanowisko przytoczyła "Marca".

Co istotne, z akt sądowych z tego tygodnia wynika, że ​​Herman już po rozstaniu mieszkała pod tym samym adresem co Woods. Kobieta twierdzi bowiem, że jej umowa ustna z golfistą zakładała, iż nawet w przypadku rozstania będzie mogła korzystać z mieszkania przez czas odpowiadający okresowi, w którym mieszkali w nim jako para. Chodzi o pięć lat.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaj człowieka, który strzela gole w... budowlanych rękawicach

Wydatkami związanymi z domem miał się zająć z kolei fundusz powierniczy zarządzany przez Woodsa. "Marca" tłumaczy po rozmowie z prawnikiem Herman, że 30 milionów, o które prosi była partnerka 15-krotnego triumfatora turniejów wielkoszlemowych, odpowiada "rozsądnej wartości czynszu" w latach, w których obiecano jej, że będzie mogła tam dalej mieszkać.

W tej sprawie jest też istotna inna kwestia. Herman twierdzi, że nie tylko niesłusznie ją eksmitowano z domu, ale także ukradziono jej pieniądze.

"Co gorsza, agenci pozwanego usunęli jej rzeczy z miejsca zamieszkania i sprzeniewierzyli ponad 40 tysięcy dolarów w gotówce, która do niej należała, wysuwając oszczercze i zniesławiające zarzuty dotyczące sposobu, w jaki zdobyła pieniądze" - cytuje "Marca" prawników poszkodowanej kobiety.

Tiger Woods jest jednym z najlepszych golfistów w historii. Nie pierwszy raz jednak uwikłał się w spore kłopoty. Choćby w 2009 roku na jaw wypłynęła afera romansowa z jego udziałem, gdzie angielskie tabloidy informowały, że zdradzał żonę z ponad setką kobiet. Rok później musiał się rozwieść, a to miało go kosztować 110 milionów dolarów.

Po ostatnich informacjach może się okazać, że również w najbliższym czasie Amerykanin będzie musiał sięgnąć głębiej do kieszeni.

Czytaj także:
Tiger Woods wywołał burzę. W tle... tampon

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×