Czeski hokeista opuszcza Niżny Nowogród
Torpedo Niżny Nowogród zdecydowało się rozstać z Angelem Krstevem. Czech z bułgarskimi korzeniami miał być filarem defensywy zespołu z Kontynentalnej Ligi Hokejowej. Jednak sztab szkoleniowy nie był zadowolony z jego formy. Obrońca nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w podstawowym składzie Torpedo. Z tego powodu klub rozwiązał z nim teraz kontrakt.
29-letni Krstev większość swojej kariery spędził w czeskiej lidze. W przeszłości był on związany z takimi drużynami jak: Slavia Praga, KLH Chomutov, Bílí Tygři Liberec, HC Chemopetrol Litvínov, HC Czeskie Budziejowice, HC Vítkovice Steel oraz HC Kometa Brno. Swoich sił próbował on również w północnoamerykańskiej WHL. W tej klasie rozgrywkowej Krstev grał przez pewien czas w kanadyjskiej drużynie Lethbridge Hurricanes.
Władze KHL negocjują z NHL
Aleksander Miedwiediew w wywiadzie dla rosyjskiego portalu AllHockey ujawnił, że istnieje szansa na mecze pomiędzy klubami z NHL oraz KHL. Prezydent Kontynentalnej Ligi Hokejowej stwierdził, iż ostateczne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Jednak już teraz pojawiły się sugestie, iż triumfatorzy obu lig mieliby się ze sobą zmierzyć pod koniec przyszłego roku.
- W tej chwili nie mogę tego oczywiście potwierdzić. Do tego jest jeszcze naprawdę daleko. O wszystkim rokujemy, ale nie jest wykluczone, że kluby z obu lig spotkają się ze sobą już w przyszłym sezonie. Jednak dopiero kiedy rozmowy się zakończą, będziemy mogli powiedzieć, kto się ze sobą zmierzy oraz kiedy dojdzie do pojedynków - ujawnił Miedwiediew, o którym mówiło się, iż może się stać właścicielem zespołu hokejowego z Ameryki Północnej.
- Osobiście nie zamierzałem kupować klubu z NHL. Z drugiej strony w Rosji są inwestorzy, którzy interesują się taką możliwością. Zapytaliśmy o to NHL, gdyż traktowaliśmy tą sprawę poważnie, lecz nie otrzymaliśmy wszak żadnej konkretnej odpowiedzi. Dyskutowałem o tym właśnie z komisarzem NHL, Garym Bettmanem, który interesował się tym, jakie są nasze cele - powiedział szef KHL.
Trzeba wspomnieć, że zdaniem gazety Time Miedwiediew znajduje się w gronie najważniejszych ludzi na świecie. Biznesmen w przeszłości był prawdopodobnie szpiegiem KGB. Teraz znajduje się on we władzach Gazpromu. Jednak milioner uważa, że swoje wpływy zawdzięcza przede wszystkim działalności na niwie sportowej...
- Już wcześniej powiedziałem, iż za to mogę podziękować hokejowi. Potwierdziło się to, gdy w Ameryce Północnej wybierano najważniejsze wydarzenia tej dyscypliny sportu w XXI wieku. Wśród nich nie zabrakło powstania KHL - zakończył Miedwiediew.