W ramach meczów kontrolnych reprezentacja Polski zagrała już dwukrotnie z Litwą oraz Ukrainą. Teraz przyszedł czas na dwa sparingi z Włochami. W piątek w hali ArcelorMittal Park w Sosnowcu lepsi okazali się goście, którzy triumfowali 3:2.
Włosi przede wszystkim świetnie zaprezentowali się w premierowej odsłonie. W 14. minucie gola w przewadze zdobył Phil Pietroniro. Po 49 sekundach od tego trafienia było już 2:0, bo wynik meczu podwyższył dla przyjezdnych Ivan Deluca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Serena Williams zachwyciła kibiców nowymi zdjęciami
Druga tercja była już lepsza w wykonaniu Biało-Czerwonych. W 27. minucie Paweł Zygmunt strzelił kontaktowego gola. Jednak na początku trzeciej części spotkania bramkę na 3:1 zdobył Nick Saracino. Gospodarze atakowali i w 53. minucie trafił Patryk Krężołek.
Choć w końcowej fazie trzeciej tercji podopieczni Roberta Kalabera zagrali bez bramkarza, to nie udało się im doprowadzić do wyrównania. Dobrze dysponowani reprezentanci Italii utrzymali jednobramkową przewagę i wygrali cały mecz 3:2.
Biało-Czerwoni zmierzą się z Włochami w Sosnowcu jeszcze w sobotę (19 kwietnia) o godz. 14:15. Będzie to ostatni sparing Polaków przed występem w światowym czempionacie na zapleczu elity.
Mistrzostwa świata dywizji 1A odbędą się w dniach 27 kwietnia - 3 maja w rumuńskiej miejscowości Sfantu Gheorghe. Polacy będą rywalizować w hali Sepsi Arena z Rumunami, Ukraińcami, Japończykami, Włochami i Brytyjczykami.
Polska - Włochy 2:3 (0:2, 1:0, 1:1)
(Zygmunt 27', Krężołek 53' - Pietroniro 14', Deluca 15', Saracino 42')
Polska: Murray (Miarka) - Ciura, Bizacki; Zygmunt, Paś, Jeziorski - Florczak, Bryk; Łyszczarczyk, Komorski, Sadłocha - Górny, Jaśkiewicz; Krężołek, Dziubiński, Kapica - Biłas, Zieliński; Gościński, Syty, Michalski.