Pierwsze minuty spotkania to przewaga gospodarzy, którzy to od początku zagrali bardzo zdeterminowani do zwycięstwa - jako pierwszy sygnał do ataku dla swojej drużyny dał kapitan młodych "Szarotek" Mateusz Leśniowski, ale ostatecznie nie zdołał oddać celnego strzału. W piątej minucie hokeiści MMKS-u grali przez ponad minutę z przewagą dwóch zawodników, lecz mimo, iż stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji do strzelenia bramki to żadnej nie wykorzystali. W momencie, gdy obie drużyny grały już w pełnych zestawieniach Artur Woźniak spudłował z dwóch metrów. W pierwszych dwudziestu minutach zawodnicy Mazowsza ograniczali się jedynie do groźnych kontr i tak po jednej z nich, Mateusz Bapierszcz minimalnie chybił w doskonałej sytuacji. Do końca tej tercji wyraźnie przeważali nowotarżanie, lecz nie potrafili tego udokumentować bramką, a sytuacji do tego nie brakowało.
Druga odsłona spotkania to już nieco inny obraz gry. Hokeiści MMKS-u spuścili z tonu, co bardzo szybko się zemściło, bowiem już w dwudziestej czwartej minucie, aktywny Mateusz Bapierszcz strzałem spod linii niebieskiej pokonał strzegącego nowotarskiej bramki Konrada Tobiasiewicza. W tej tercji prym wyraźnie wiedli zawodnicy ze stolicy. Autor pierwszej bramki kilka minut później mógł ponownie wpisać się na listę strzelców, lecz tym razem górą okazał się golkiper MMKS-u. W trzydziestej pierwszej minucie bezradność nowotarżan we własnej tercji obronnej wykorzystał Mateusz Wardecki i było już 2:0. Przyjezdni z Warszawy nie osiedli na laurach i poszli za ciosem - prowadzenie Mazowsza podwyższył Grzegorz Rostkowski, który to zachował najwięcej zimnej w krwi w zamieszaniu pod bramkowym i strzałem po lodzie posłał "gumę" do bramki strzeżonej przez Tobiasiewicza.
Na ostatnie dwadzieścia minut w bramce MMKS-u stanął Bartłomiej Niesłuchowski Ta tercja to pościg nowotarżan - udany, lecz nie w stu procentach. Swój popis w tej odsłonie dał Bartłomiej Neupauer, który to raz po raz zagrażał bramce Strąka i ostatecznie, aż trzykrotnie udało mu się go pokonać. Tym samym mecz w regulaminowym czasie zakończył się remisem 3:3, co zmusiło obie drużyny do rozegrania pięciominutowej dogrywki, która to jednak także nie przyniosła zmiany rezultatu i zwycięzcę meczu musiały wyłonić rzuty karne. Lepiej egzekwowali je przyjezdni i ostatecznie wygrali jedną bramką.
Po meczu powiedzieli:
Stanisław Małakow (Trener UHKS Mazowsze): Za wcześnie uwierzyliśmy w to, że wygraliśmy ten mecz i nie potrzebie odpuściliśmy. Później było nam już bardzo ciężko się zmobilizować, kiedy to przeciwna drużyna jest "w gazie". W karnych pomógł nam nasz bramkarz, który to jest ważnym elementem drużyny.
Jacek Szopiński (Trener MMKS Nowy Targ): Wiadomo, że Bartek Neupuer, jest liderem tej drużyny, ale nie można powiedzieć, że to dzięki niemu mieliśmy dzisiaj jakieś szanse na zwycięstwo, to cała drużyna walczy na lodzie i to dzięki temu dzisiaj udało nam się doprowadzić do karnych. Generalnie nie zagraliśmy złego spotkania w pierwszej tercji posiadaliśmy przewagę, lecz zagraliśmy mało skutecznie. W drugiej tercji Legia zagrała lepiej od nas i wykorzystała te sytuacje, które miała. Podczas przerwy powiedziałem chłopakom, że ten możemy jeszcze wygrać no i udało się doprowadzić do karnych, ale tam lepsi okazali się gości.
MMKS Podhale Nowy Targ - UHKS Mazowsze Warszawa 3:4 k. (0:0 , 0:3 , 3:0 , 0:2 k.)
0:1 - Mateusz Bepierszcz - Patryk Wąsiński 24`
0:2 - Mateusz Wardecki - Rafał Stajak 31`
0:3 - Grzegorz Rostkowski 34`
1:3 - Bartłomiej Neupauer - Mateusz Michalski 46`
2:3 - Bartłomiej Neupauer 55`
3:3 - Bartłomiej Neupauer 56`
3:4 - Grzegorz Rostkowski (decydujący rzut karny) 65`
MMKS Nowy Targ: Konrad Tobiaszewicz (Od 40:00 Bartłomiej Niesłuchowski) - Szymon Wróbel, Władysław Bryniczka; Łukasz Szumal, Marek Puławski, Kacper Kos - Kamil Kapica, Dominik Cecuła; Artur Woźniak, Bartłomiej Neupauer, Mateusz Michalski - Robert Mrugała, Michał Marek - Andrzej Nenko, Mateusz Leśniowski, Mateusz Tylka, oraz Krzysztof Sulka
Trener: Jacek Szopiński ; Kierownik: Paweł Bachulski
UHKS Mazowsze: Michał Strąk - Maciej Stępski, Dimitri Bogus; Mateusz Bepierszcz, Rafał Stajak, Jarosław Grzesik - Mateusz Wardecki, Kamil Floriańczyk; Tomasz Grunwald, Grzegorz Rostkowski, Patryk Wąsiński - Marcin Pawłowski, Kamil Nowiński; Filip Komorski, Paweł Garbarczyk, Mateusz Wiśniewski
Trener: Stanisław Małkow ; Kierownik: Wiktorian Pawłowski
Kary: 18min - 30min
Sędziował: Sebastian Molenda
na Instagramie 
na Facebooku 
