Hokejowy mundial czas zacząć

W dniach 28 lutego - 12 marca w Indiach dwanaście drużyn walczyć będzie o tytuł mistrza świata w hokeju na trawie. Bronić będą go Niemcy, którzy miano pierwszej drużyny globu wywalczyli aż osiem lat temu. Polscy eksperci stawiają jednak na Australię, której dają największe szanse na przerwanie niemieckiej hegemonii.

Hokejowy mundial odbędzie się w stolicy Indii, Nowym Delhi. Najlepsze drużyny świata gościć będzie odnowiony obiekt, na którym zasiąść może nawet 20 tysięcy widzów. Stadion narodowy, który zbudowano już niemal 80 lat temu został przebudowany i jest teraz jednym z najnowocześniejszych obiektów na świecie.

Sportowo impreza zapowiada się bardzo emocjonująco. Pretendentów do tytułu jest co najmniej kilku. W turniejowej grupie A zagrają dwaj z nich - Niemcy i Holendrzy. Pierwsi to obrońcy tytułu, a zarazem najlepsza od ośmiu lat drużyna globu. Drudzy zaś długo należą do światowej czołówki. Z wymienionymi drużynami w fazie grupowej walczyć będą: Argentyna, Kanada, Nowa Zelandia i Korea.

W grupie B wyróżnić należy Australijczyków i Hiszpanów. Hokeiści z krainy kangurów to wicemistrzowie świata i brązowi medaliści olimpijscy. Europejczycy zaś na ostatnim mundialu uplasowali się na trzecim miejscu, są jednak wicemistrzami olimpijskimi. Do walki z faworytami tej grupy staną mistrzowie Europy, Anglicy oraz drużyny RPA, Pakistanu i goszczący wszystkich Hindusi.

Hokejowy eksperci stawiają na Australijczyków, wynika z sondy portalu Prohokej.pl - jedynej branżowej strony w sieci. Aż połowa z pytanych szkoleniowców pierwszoligowych typuje właśnie drużynę z Antypodów.

- Australia! Jestem fanem australijskiego hokeja. Grają ofensywnie, tworzą pressing na rywalu i myślę, że to właśnie oni sięgną po tytuł. Sądzę tak zarówno dlatego, że jestem fanem tej drużyny, ale także dlatego, że prezentują obecnie najlepszy hokej. - skomentował najbardziej proaustralijski z pytanych Jacek Adrian, były trener reprezentacji Polski.

Z jego zdaniem zgadza się też redaktor naczelny Prohokeja. - Sercem zawsze będę za Hiszpanią, bo podoba mi się ich ofensywny hokej i radość jaką czerpią z gry. Mimo wszystko uważam, że mistrzostwa będą należały do Australijczyków. Pokazują to wyniki sparingów, skład, jak także to, że powinien sprzyjać im klimat panujący w Azji - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Mateusz Gotz.

W meczu otwarcia mistrzostw hokeiści z Republiki Południowej Afryki zagrają z Hiszpanami. Łącznie w ciągu dwóch tygodni trwania imprezy kibice obejrzą aż 38 spotkań. Najlepszą drużynę świata poznamy 12 marca wczesnym popołudniem.

Komentarze (0)