Przyczyną sprzeczki była próba wyprowadzenia jednego z kibiców "Szarotek" z lodowiska, przez ochronę obiektu. Grupa kilkunastu osób wdała się w szarpaninę z ochroną, próbując uwolnić zatrzymanego, który wcześniej wieloma obelgami poczęstował zawodników tyskiej drużyny. Po zakończeniu spotkania, przed halą pojawiła się policja, grupa około 150-u osób zakłócała porządek przed lodowiskiem. W trakcie próby interwencji, jeden z policjantów został uderzony belką w nogę, w wyniku czego doznał lekkich obrażeń. Władzom udało się zatrzymać pseudokibica, odpowiedzialnego za atak na policjanta.
Przypomnijmy, że hokeiści Podhala przegrali to spotkanie 2:6, zmniejszając swoją przewagę w play-off do 3:2. Kolejne spotkanie już w piątek, w Tychach.