Drugi mecz i druga niespodzianka - relacja z meczu Comarch Cracovia - Wojas Podhale Nowy Targ

Górale z Nowego Targu pokazali po raz drugi, że do finału dotarli nie przez przypadek. W sobotę Comarch Cracovia zagrała bardzo dobre spotkanie, ale Szarotki wykazały się charakterem i wolą walki i nieoczekiwanie wracają do domu z dwoma wygranymi meczami.

Początek spotkania wskazywał na to, że gospodarze wyciągnęli wnioski z piątkowego pojedynku. Cracovia rozgrywała swoje akcje szybko i precyzyjnie jednak goście byli przygotowani na taki obrót sprawy. W porównaniu do pierwszego spotkania, w sobotę mieliśmy mnóstwo walki na bandach i bezpośrednich starć pomiędzy zawodnikami obu zespołów. Kibice nie zdążyli jeszcze dobrze usiąść na krzesełkach, kiedy świetną akcję przeprowadził Leszek Laszkiewicz. Na szybkości minął trzech graczy gości, ale nie zdołał pokonać Krzysztofa Zborowskiego. Do odbitego krążka dopadł Daniel Laszkiewicz i otworzył wynik spotkania. Dziewięć minut później Michał Piotrowski strzelił z kilku metrów. Gumę odbił Zborowski, Piotrowski złapał krążek, objechał bramkę Nowotarżan i zapakował krążek do siatki tuz przy słupku. 2:0 i wydawało się, że gospodarze wyciągnęli wnioski z piątkowej lekcji. Jednak nic z tych rzeczy. Błyskawicznie na bramkę Pasów uderzył Milan Baranyk i mieliśmy 2:1! Gospodarze starali się jeszcze odskoczyć na dwie bramki ale razili nieskutecznością.

Druga tercja to znowu napór gospodarzy i w efekcie trzecia bramka dla Cracovii. Mikołaj Łopuski pokonuje Zborowskiego i Pasy prowadziły już 3:1! Spiker nie zdążył jeszcze obwieścić kto asystował kiedy Podhale wróciło do gry. Maciej Sulka huknął jak z armaty i na tablicy widniało już tylko 3:2. W 31 minucie Martin Ivičič wyłożył krążek Františkowi Barlikowi i na lodowisku przy Siedleckiego mieliśmy remis. Cracovia zaatakowała z furią i w 36 minucie mieliśmy już 4:3 po tym jak jeden z graczy Podhala zmienił tor lotu krążka czym zmylił dobrze dysponowanego Zborowskiego. Przed przerwą mógł jeszcze wyrównać Marcin Kolusz ale przegrał pojedynek z Rafałem Radziszewskim

Podhale wyrównało już po dwóch minutach trzeciej tercji po bramce Baranyka. Trener Rudolf Rohaĉek zdecydował się na zmianę bramkarza i na lód wjechał Marek Raczka, który po niespełna pięciu minutach musiał wyciągać krążek z siatki po atomowym strzale z niebieskiej linii Ivičiča. 5:4 dla Podhala i nieoczekiwanie mieliśmy powtórkę z piątkowego meczu. Trener Rohaček próbował jeszcze przechylić losy meczu wycofując na ostatnie sekundy bramkarza, jednak goście z Nowego Targu bronili się w mądry sposób i po ostatniej syrenie cieszyli się z drugiego zwycięstwa nad Mistrzami Polski. Rywalizacja przenosi się więc do Nowego Targu gdzie rozegrane zostaną kolejne dwa mecze fazy play-off. Jeśli Szarotki zdołają zwyciężyć w obu spotkaniach będą mogły świętować Mistrzostwo Polski. Jednak jak powiedział kapitan Comarch Cracovii Daniel Laszkiewicz na tym etapie rozgrywek wszystko się może zdarzyć…

Comarch Cracovia - Wojas Podhale Nowy Targ 4:5 ( 2:1, 2:2, 0:2 )

1:0 - Daniel Laszkiewicz (Leszek Laszkiewicz) 3' 5/4

2:0 - Michał Piotrowski (Grzegorz Pasiut) 9' 4/5

2:1 - Milan Baranyk 9' 5/4

3:1 - Mikołaj Łopuski (David Musial) 22'

3:2 - Maciej Sulka (Bartłomiej Gaj) 23'

3:3 - František Bakrlik (Martin Ivičič, Krystian Dziubiński) 31'

4:3 - Michał Radwański (Marian Csorich) 37'

4:4 - Milan Baranyk (Martin Voznik) 42'

4:5 - Martin Ivičič (Krzysztof Zapała) 27' 5/4

Składy:

Comarch Cracovia: Radziszewski (41:25 Rączka) - Csorich (2), Bondarevs, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz (4) - Dudaš (4), Dulęba, Radwański, Musial, Łopuski - Kłys, Wajda, Piotrowski, Pasiut, Drzewiecki (2) - Guzik, Landowski, Biela (2+10), Rutkowski (4), Witowski.

Wojas Podhale Nowy Targ: Zborowski (Furca) - Ivičič, Sulka, Kapica, Zapała (2), Kolusz (2) - Sroka (2), Dutka (2), Baranyk, Voznik, Bakrlik - Galant, Łabuz, Malasiński (4), Dziubiński, Kmiecik (2) - Kret, Iskrzycki, Ziętara, Bryniczka(2), Gaj.

Kary: Comarch Cracovia - 28minut, Wojas Podhale Nowy Targ - 16 minut.

Najlepszy zawodnik Comarch Cracovii: Leszek Laszkiewicz.

Najlepszy zawodnik Wojasa Podhale: Krzysztof Zborowski.

Najlepszy zawodnik meczu: Krzysztof Zborowski.

Widzów: 2400.

Źródło artykułu: