Tomasz Malasiński blisko Sanoka!

Do sezonu hokejowego coraz mniej czasu, a z zespołu MMKS-u Podhala najprawdopodobniej odejdzie kolejny zawodnik! Tomasz Malasiński, bo o nim mowa, jest blisko podpisania kontraktu z Ciarko KH Sanok.

Pozyskaniem Tomasza Malasińskiego zainteresowane były między innymi Unia Oświęcim, czy też kluby niemieckie. Najkonkretniejszą propozycję złożył klub Ciarko KH Sanok i prawdopodobnie tam dołączy nowotarski hokeista.

- W końcu decyduję się na definitywne przejście - powiedział Malasiński w rozmowie z portalem SportowePodhale.pl. - Kontrakt mam podpisać na trzy lata. Dogadany jestem z prezesem Sanoka w kwestiach finansowych. Teraz ruch należy do niego. Musi wpłacić na konto MMKS kwotę 140 tysięcy złotych. Jeśli wszystko w kontrakcie będzie się zgadzało, to go podpiszę. Na razie nie można jeszcze mówić, że jestem zawodnikiem Sanoka, ale jestem bardzo blisko tego klubu - dodał zawodnik.

Świadomy odejścia zawodnika jest Jacek Szopiński, trener MMKS. - Tomek poinformował mnie, że odchodzi. Prawdopodobnie tak się stanie. Nie mam na to wpływu. Sanok zarzucił na niego sieci, na bezczelnego kusił go ofertami. Trudno, to jego wybór. Będziemy musieli w lidze radzić sobie bez niego - przyznał szkoleniowiec w rozmowie z portalem SportowePodhale.pl. Zadowolony z przejścia czołowego zawodnika do innego klubu nie jest też drugi trener "Szarotek". - Wiązaliśmy z Tomkiem wielkie nadzieje i nie ma co ukrywać, że jeśli odejdzie z klubu, to będzie to dla nas duże osłabienie. Wierzyliśmy, że razem z Marcinem Koluszem stworzy jeden z najlepszych ataków ligi. Najprawdopodobniej stanie się inaczej i dlatego uważam, że będzie to duża strata dla zespołu. Jest to jednak jego wola i decyzja i musimy ją uszanować. Tomek jest nie tylko świetnym zawodnikiem, ale przede wszystkim wspaniałym człowiekiem. Mam nadzieję, że nie będzie żałował swojej decyzji - skomentował Gabriel Samolej w rozmowie z Tygodnikiem Podhalańskim

Komentarze (0)