Bartłomiej Neupauer: Ta mieszanka wybuchowa uwidoczni się w trakcie sezonu

Hokeiści Podhala Nowy Targ nie zawieszają broni. Zapowiadają kolejne sensację oraz walkę do końca po jak najlepsze rezultaty oraz miejsce w Polskiej Lidze Hokejowej, a działacze nowotarskiego klubu nie zaprzestają na laurach - zbroją drużynę spod Tatr jak tylko mogą. Do stolicy Podhala ściągnęli kanadyjskiego zawodnika Kelly'ego Czuy'a oraz grającego w zeszłym sezonie w Ciarko KH Sanok - Pawła Połącarza. Ten drugi ma być oceniany w najbliższych spotkaniach i związał się tylko kontraktem krótkoterminowym.

To inne Podhale od tego mistrzowskiego sprzed roku - odmłodzone, mniej doświadczone i pozbawione czołowych graczy, ale nie świadczy to o tym, że gorsze. W zespole pojawiło się wielu ciekawych i dobrze prognozujących na przyszłość zawodników. Zarząd MMKS-u nie ma otwarcie sprecyzowanego celu na ten sezon, ma on stanowić w większości "przetarcie" się tych chłopaków z dorosłym hokejem. O sytuacji nowotarskiej drużyny powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Bartłomiej Neupauer. - Największą zaletą naszej drużyny jest właśnie młodość i chęć pokazania się w każdym meczu z jak najlepszej strony. Połączenie młodości i doświadczenia kilku zawodników jest najlepszym rozwiązaniem i mam nadzieję, iż ta "mieszanka wybuchowa" uwidoczni się w trakcie sezonu. Na pewno z meczu na mecz gra nam się razem coraz lepiej i buduje się całkiem fajna drużyna. Wszyscy gramy o przyszłość hokeja w Polsce i chcemy udowodnić, że nawet "nowa" drużyna potrafi grać o jak najwyższe cele, ale potrzeba do tego czasu - zauważył hokeista.

Nowotarscy działacze w dalszym ciągu poszukują wzmocnień dla swojej drużyny. Mają nimi być 27-letni kanadyjski napastnik Kelly Czuy oraz występujący w minionym sezonie w barwach sanockiego klubu 21-letni Paweł Połącarz. - Kelly jest na prawdę bardzo dobrym można powiedzieć, że kompletnym zawodnikiem. Jest niesamowicie szybki, a i jego strzał jest bardzo mocny, ale również precyzyjny. Myślę, że dużo zmieni w naszym zespole, oczywiście na dobre. Paweł jest równie dobrym zawodnikiem i po najbliższych meczach poznamy jego przydatność do drużyny - ocenia nowych kolegów Neupauer.

"Szarotki" w ostatnim meczu z janowskim Naprzodem przegrały wygrany mecz Co było tego przyczyną ? - Dwie tercje zagraliśmy bardzo dobrze. Nie wiem tak naprawdę co się stało. Szybko puszczone bramki na początku trzeciej tercji podcięły nam skrzydła, a to była woda na młyn dla janowian, którzy dołożyli jeszcze później kilka trafień. Mam nadzieję, że taki mecz nam się już nie powtórzy i przez całe 60 minut będziemy walczyć o każda bramkę - mówi utalentowany napastnik "Szarotek" - Bartłomiej Neupauer.

W najbliższy weekend przed nowotarskim Podhalem trudne zadanie. Pierw na terenie rywala będą podejmować sosnowieckie Zagłębie, które to jeszcze w tym sezonie w trzech potyczkach nie zdobyło bramki, ale jest dobrą i wartościową drużyną, a następnie na własnym lodzie skrzyżują kije z Ciarko KH Sanok.

Komentarze (0)