Niemcy: Środowisko hokejowe wstrząśnięte śmiercią młodego zawodnika

Niemcy nie mogą otrząsnąć się po tragicznej śmierci młodego hokeisty na początku tygodnia. W meczu ligi juniorskiej, po zderzeniu z rywalem zmarł 19- letni Markus Wachter, reprezentant ESV Kaufberen.

W 11. minucie pierwszej tercji potyczki pomiędzy młodzieżowymi ekipami Augsburga i Kaufberen doszło do bardzo niebezpiecznie wyglądającego zderzenia zawodnika gospodarzy ze wspomnianym Markusem Wachterem. Obaj hokeiści upadli na lód. Po chwili zawodnik gospodarzy wstał i wydawało się, że także Wachterowi nic się nie stało. Niestety gracz Kaufberen stracił przytomność i wymagał reanimacji. Lekarze szybko zainterweniowali i 19- latek odzyskał świadomość. Następnie, ku zdziwieniu obserwatorów, wstał i ruszył energicznie w kierunku ławki rezerwowych, na którą jednak nie dojechał. Tuż przed bandą okalającą lodowisko przewrócił się i ponownie stracił przytomność. Sztab medyczny natychmiast podjął decyzję o przewiezieniu Wachtera do szpitala, gdyż jego stan był krytyczny. Niestety, chwilę po dotarciu do szpitala, hokeista zmarł.

To był tragiczny wypadek i nie ma mowy o jakiejkolwiek złośliwości- powiedział Franz Reindl, sekretarz generalny Niemieckiego Związku Hokejowego, który jako pierwszy przekazał oficjalną wiadomość o śmierci zawodnika. Wszyscy młodzi gracze z Kaufberen są w głębokim szoku i nie mogą uwierzyć w śmierć ich kolegi.

Przyczyną zgonu Markusa Wachtera były problemy z sercem. Niestety nikt w klubie, mimo wielu badań przeprowadzonych przed sezonem, nie wiedział o wadzie serca, jaką miał hokeista.

Źródło artykułu: