Spotkanie rozpocznie się od rzutu karnego, którego wykonawcą będzie Lukas Riha. Przypomnijmy, że czeski skrzydłowy w sytuacji sam na sam z Arkadiuszem Sobeckim został nieprawidłowo powstrzymany przez Łukasza Sokoła, a decyzja sędziego Przemysława Kępy mogła być tylko jedna.
Później doszło do zamieszek pomiędzy kibicami obu zespołów. Sytuację próbowała opanować ochrona, która do tego celu użyła gazu pieprzowego. Spotkanie zostało przerwane w 14. minucie. - Mecz został przerwany, ponieważ hala nie nadawała się do rozgrywania zawodów ze względu na zalegający w niej gaz, który drażnił zawodników kibiców i oficjeli - mówił po spotkaniu Grzegorz Porzycki, obserwator spotkania z ramienia PZHL.