Gdański zespół ma w tym sezonie szczęście do Martina Vozdecky'ego, a dokładnie do jego braku. Najlepszy snajper sanockiego klubu nie pojechał do Gdańska z powodu choroby i zawodnicy znad morza odprawili z kwitkiem naszpikowaną ciekawymi zawodnikami sanocką drużynę. Czecha zastąpi jednak jego rodak, Lubomir Korhon, który zadebiutował w ostatnim meczu Ciarko KH w Tychach. Ponadto w zespole z Podkarpacia zabraknie Romana Guricana, który ciągle leczy kontuzję, a także byłego zawodnika Stoczniowca, Tobiasza Bigosa. Do treningów powrócił już Tomasz Malasiński i może być to spore wzmocnienie drużyny Ciarko KH.
Do Sanoka wraz ze Stoczniowcem przyjedzie Filip Drzewiecki, który bieżący sezon zaczynał właśnie w drużynie wtorkowego gospodarza, ale kontrakt z nim został rozwiązany za porozumieniem stron. Po pierwszych bardzo dobrych meczach w Gdańsku, ostatnio wychowanek Stoczniowca nie jest już tak skuteczny. Zastępują go jednak młodsi, a szczególnie Aron Chmielewski, który wraz z Dawidem Maciejewskim i Szymonem Marcem pojadą do Sanoka, a nie do Sosnowca na zgrupowanie kadry młodzieżowej. - Nie puszczam zawodników na zgrupowanie reprezentacji. PZHL nie może robić zgrupowania podczas ligi. Nie mogę grać w 11 zawodników, nie pojadą Chmielewski, Maciejewski i Marzec, który jest rozbity po czterech meczach w juniorach. Mam mecz w Sanoku, a to są pretendenci do mistrza Polski - powiedział Tadeusz Obłój, trener biało-niebieskich. Ofensywnie grający sanoczanie będą też musieli uważać na Przemysława Odrobnego, gdyż podstawowy bramkarz reprezentacji Polski jest w znakomitej formie i bardzo trudno go pokonać.
Gdańszczanie będą mieli za sobą daleką drogę, ale obie drużyny będą grać na większej świeżości, niż mogłoby się to wydawać analizując terminarz rozgrywek. Zarówno Stoczniowiec, jak i Ciarko KH dostaną najprawdopodobniej walkowery. Za mecze z Akuną Naprzodem i Zagłębiem.
Ciarko KH Sanok - Stoczniowiec Gdańsk / wt. 23.11.2010 godz. 18:00
