Naprzód Janów bliski był sprawienia sensacji w Nowym Targu. W tym meczu, nade wszystko faworytem byli gospodarze. To oni lepiej weszli w to spotkanie. Groźnymi atakami już od pierwszego gwizdka chcieli pokonać Janów. Jednak nie było tak łatwo, janowianie postawili się i to oni wyrywali w Nowym Targu 0:2 po 23 minutach spotkania. Chociaż bramki Josefa Mihalika oraz Michała Gryca były dość przypadkowe to goście po ich zdobyciu przejęli inicjatywę na lodzie.
Pierwsza bramka dla nowotarżan wpadła dopiero na sześć sekund przed zakończeniem drugiej odsłony, w podwójnej przewadze. Jej zdobywcą okazał się Sebastian Łabuz, który to popisał się fantastyczny, strzałem z klepki, znajdując miejsce dla "kauczuku" między spojeniem a Michałem Elżbieciakiem. W 44 minucie spotkania sytuacja się powtórzyła. Podanie do Łabuza i potężna bomba nowotarskiego obrońcy. Tym razem Elżbieciak został "przestrzelony". Nowotarscy kibice popadli w euforię i zaczęli skandować nazwisko Łabuza. W jeszcze większą radość wprowadził ich Milan Baranyk wykorzystując sytuację "oko w oko" z bramkarzem janowian. Naprzód ściągnął bramkarza, jednak mecz zakończył się wynikiem 3:2.
W 37 minucie spotkania kontuzji barku doznał Podhalanin - Damian Kapica. Na razie przebywa w szpitalu. Szczegóły są nieznane.
MMKS Podhale Nowy Targ – Naprzód Janów 3:2 (0:0, 1:2, 2:0)
0:1 - Josef Mihalik (Łukasz Elżbieciak) 22'
0:2 - Michał Gryc (Artur Ślusarczyk) 23'
1:2 - Sebastian Łabuz (Frantisek Bakrlik, Milan Baranyk) 40' 5/3
2:2 - Sebastian Łabuz (Frantisek Bakrlik) 44' 5/4
3:2 - Milan Baranyk (Frantisek Bakrlik, Dominik Cecuła) 53'
Składy:
MMKS Podhale: Rajski – K. Kapica, Łabuz, Kmiecik, K.Bryniczka, D. Kapica – Dutka, W. Bryniczka, Różański, Kolusz, Czuy - Sulka, Cecuła, Bomba, Neupeuer, Michalski – Bakrlik, Jastrzębski, Baranyk. Trener Jacek Szopiński.
Akuna Naprzód: M. Elżbieciak – Krokosz, Petrina, Kogut, Pohl, Jóźwik – Kurz, Urbańczyk, Sowiński, Mihalik, Ł. Elżbieciak – Sitko, Sośnierz, Gryc, Ślusarczyk. Trener Krzysztof Kulawik.
Sędziowali: Wolas, Polak, Kaczyński
Kary: 10 min. – 14 min.
Widzów: 900.
